Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Raz młody człowiek, nie wiem jak
Na hipochondrię zmarł, ot tak
I pogrzebany został.
Przyszedł tam piękny duch, co wkrótce
Zażyć wolności chciał w wygódce,
Typowa ludzka troska.
Na grobie kucnął ten to drań
I zrobił zaraz kupę nań,
Spojrzał przyjaźnie na swe gówno,
Odszedłszy z ulgą oddychając
W zadumie tak do siebie rzekł:
"Jakże zepsuty jest ten dobry człek!
Gdyby brał ze mnie przykład srając,
Nie zmarłby, żyłby jeszcze wiek!"


Tekst orginalny:
FREUDEN DES JUNGEN WERTHERS

Ein Junger Mensch, ich weiß nicht, wie,
Starb einst an der Hypochondrie
Und ward denn auch begraben.
Da kam ein schöner Geist herbei,
Der hatte seinen Stuhlgang frei,
Wie's denn so Leute haben.
Der setzt' notdürftig sich aufs Grab
Und legte da sein Häuflein ab,
Beschaute freundlich seinen Dreck,
Ging wohl eratmet wieder weg
Und sprach zu sich bedächtiglich:
"Der gute Mensch, wie hat er sich verdorben!
Hätt er geschissen so wie ich,
Er wäre nicht gestorben
Ilość odsłon: 332

Komentarze

listopad 05, 2022 08:09

Leszek!
Dziękuję za odwiedziny!:)

listopad 03, 2022 17:52

Rytm się co raz łamie, ale do śmiechu napisane ;)

listopad 01, 2022 07:36

Rafał!
Dla zrozumienia trzeba pewnie przeczytać "Cierpienia modego Werthera".
A także poczytać o tym, jak ta powieść - bestseler była przyjęta przez czyteników i krytyków literatury za życia Goethego.
Ten wierszyk, według mnie, to jest sarkazm na reakcję niektórych czytelników na tą powieść.
Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.

październik 31, 2022 14:52

nie rozumiem do końca myśli

październik 25, 2022 12:47

poniedziałek Ja!

Dziękuję za komentarz:))

październik 24, 2022 20:58

Dobrze się czyta zwłaszcza po polsku ;)