Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

trzy tygodnie przed tym zanim Kurt Cobain strzelił sobie w głowę 
nie znałem innego domu niż ten
za oknem na pozór wciąż  ten sam świat  
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty przez 
wielkie miasto 
i zapomniany 
poprzez zwodzony most odnalazł się po drugiej stronie 
stary cień drzew na tle kamiennych brył 
wiatr ucichł zaległa cisza przerywana monotonnym 
tykaniem zegara 
w oddali
droga 
moja droga w kolorze ołowiu którą zatruwają polne kwiaty

...............................................

trzy tygodnie przed tym 
zanim Kurt Cobain strzelił sobie w głowę 
nie znałem innego domu niż ten

za oknem na pozór wciąż  ten sam świat  
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty przez 
wielkie miasto i zapomniany 

poprzez zwodzony most odnalazł się 
po drugiej stronie stary cień drzew 
na tle kamiennych brył 
wiatr ucichł zaległa cisza 
przerywana monotonnym tykaniem zegara 

w oddali droga 
moja droga w kolorze ołowiu 
którą zatruwają polne kwiaty

Ilość odsłon: 622

Komentarze

Konto usunięte

2-5

marzec 08, 2023 11:38

Nie zgodzę się z pierwszym komentarzem, wręcz przeciwnie, do tytułu moim zdaniem pasowałyby jeszcze mocniej rozciągnięte wersy, w takich podróżach porządek jako forma? Przecież forma ma coś oddawać, a nie być poprawną kalką

marzec 07, 2023 16:51

ciekawie to ująłeś Marku nie stosowałem wersyfikacji -bo nie myślałem o tym ponieważ po przeczytaniu kolejnej książki nasunęły się wspominajki poza tym ,czy życie jak z gazety proletariuszy nie jest wędrówką do macierzy uwstecznienia ,wszystko co za dzieciństwa dostaje starość.. pozdrawiam dużo zdrowia Marek

marzec 06, 2023 18:56

Janusz, text całkiem niezły, biorąc pod uwagę tytuł - ciągła wędrówka (chyba o to chodzi). Jedynie wersyfikacja leży i robi pod siebie ;-) Pozwoliłem sobie na adjustację:

"
trzy tygodnie przed tym jak
Kurt Cobain strzelił sobie w głowę
nie znałem innego domu niż ten

za oknem na pozór wciąż ten sam świat
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty
przez wielkie miasto i zapomniany

przez zwodzony most
odnalazł się po drugiej stronie
stary cień drzew na tle kamiennych brył
wiatr ucichł zaległa cisza
przerywana tykaniem zegara

w oddali droga
moja droga w kolorze ołowiu
która zatruwa polne kwiaty"


pozdrawiam