Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

no i przesoliłem
a mówią by z tym nie przesadzać
zostałem w domu więc nie ma miejsca na biadanie
czas zdmuchnął pianę i trzeba wypić to piwo

ja na paluszkach chowany
a w miseczce między nami
jakieś orzeszki i garść bladych precli

już pierwszy łyk zwarzył humor
w tym napoju więcej chemii niż wody
w czym rzecz? gdzie tu dziwy?
woda słono kosztuje i warto zwrócić uwagę
czym płacą za nasze głosy
cichaczem
od zakrystii może nadejść podły czas
przyjdzie zagryzać w bezsilnej złości palce
bo tatarzyn przechera spod dęblina
mocno trzyma za łeb i komeżki zdziera
nie będzie komu służyć





Ilość odsłon: 334

Komentarze

czerwiec 15, 2023 16:11

Dziękuję za uwagi.
Biorę pod rozwagę, że moja ścieżka może prowadzić tylko do lulejki, wygódki itp.
Ok. Ugiąłem się i z grubsza wywaliłem potoczność.
Odnoszę wrażenie, że teraz wersy są mniej okrągłe.
Zobaczymy, co inni użytkownicy stwierdzą, bo "dla mnie się niezupełnie podoba" /svoja mova z Podlasia, zanim ktoś mnie poprawi/

czerwiec 14, 2023 23:34

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać, zobaczyłam to pod pierwszą strofą

"no i przesoliłem
a mówią że najlepiej nie
zostałem w domu więc nie ma miejsca na czas
zdmuchnął pianę i trzeba wypić to piwo"

widzę, że bawisz się znaczeniami, jeżeli coś popsułam to przepraszam.

Bardzo podoba mi się droga, którą prowadzisz mnie jako czytelnika, nie jest to nachalne.

"czym tu się dziwić", ręką, stopą czy rzęsami :)

Podoba mi się również to jak to zakończyłeś. Szukałabym w okolicach "kozak tatarzyna" jeszcze jakiejś analogii.

Pozdrawiam

czerwiec 14, 2023 21:21

Egzystencjalnie, a przy okazji czarnym się dostało ;-) Tekst wybitnie relaksujący...