Hipokryzja to żona Hipokratesa, czy jakoś tak)))

Hipokryzja to żona Hipokratesa, czy jakoś tak)))

Poeci politycy, coś nowego. Hipokryzja warto zajrzeć do słownika.

Pozdrawiam serdecznie

"Pewnie złe książki gryziesz i niszczysz, jak w radiu disco, rozwalasz je."

- to się nazywa projekcja


"(...) szkoda mi Ciebie. Odmówię Zdrowaś Maryjo,"

...kto cię prosi o jakąkolwiek modlitwę? Skoro jesteś taki uniżony w białych rękawiczkach i celujący w "dobroć", to za swoją hipokryzję się pomódl.

Najgorsza jest ta fałszywa uniżoność w wypowiedziach. Coś mi się zdaje, że PiS wysłał misjonarza na poetyckie pola. Chyba, że to troll zmienił strategię...

Co za twórczy język wielkiego poety, nie za dużo TV, że nie potrafisz bez wulgaryzmu wyrazić swoich myśli. Jeżeli widzisz taką mnogość podobnych publikacji to o czymś świadczy. Ja potrafię czytać to co mnie interesuje, cóż Ciebie taka umiejętność przerasta, nie tylko ciebie. Nie mam pojęcia skąd w ludziach tyle nienawiści. Pewnie złe książki gryziesz i niszczysz, jak w radiu disco, rozwalasz je. Nie możesz dać na luz, szkoda mi Ciebie. Odmówię Zdrowaś Maryjo, aby tą nienawiść do tego co inne wypełnić. Ale Ty pewnie należysz do tych tolerancyjnych. Współczuję.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia

...przecież to są megawtórne dyrdymały, którymi internet jest zasrany przez fanatyczne, grafomańskie jednostki. Po prostu rzygać się chce. Żebyś ty chociaż potrafił intymność wyznania ubrać w niosące ładunek emocjonalny słowa i angażującą czytelnika metaforę.

A tu nic, zwykłe szkółkoniedzielne pieprzenie!

Dziękuję wiernemu czytelnikowi za czytanie.
Chyba jesteś z tych, demokracja tak, ale tak jak ja chcę.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru.

Człowieku, zajmij się czymś innym np. łuszczeniem orzechów, ale nie klep tu paciorków...