Mars: "balans między apaptią a agresją" - czyli jednak kierunek odczucia w miarę konkretny

Paweł D: w sumie słuszna uwaga odnośnie "nienajszczęśliwiej", niemniej "spróbuję" w tym przypadku też na coś może wskazywać, na chwiejność, niedojrzałość.. ale też można czytać jako niedoróbkę słowną, może lekko techniczną. dzięki

Nie spróbuję apostazji. - Ja bym spróbował to jakoś inaczej sformułować, bo to się kojarzy jak "nie spróbuję marihuany..." Jak dla mnie nienajszcześliwiej.

Ciekawe podejście do wyznania. Czuję się jednak niezdecydowanie, balans między apatią i agresją...

Rafał Hille: przepraszam, pomyliłem się niezłośliwie.

Rafał, jeszcze raz złośliwei przekręcisz moje imię to się więcej nie odzywam

Meszuge: witaj. spróbowac można wiele, nieraz z przekonaniem a nieraz z wątpliwościami

Paweł Hille: zawsze to propozycja (tutaj słowna), nie musi działać czy odstraszać, chociaż tak do końca nie rozumiem takiego jednoczesnego oddziaływania. ale może za wprost podana ;)

od razu powiem, że apostazja mi się nie podoba, to znaczy sama w sobie podoba się, ale w wierszu tutaj akurat nie działa, ostrasza

Witaj,

bo tego raczej nie da się spróbować, chociaż można:)
Druga zwrotka wiele wyjaśnia...

Podoba mi się.

Rozbrat:
"jakby niespójny" - zgadzam się
myślę że owa niespójność wynika z charakteru instytucjonalnej wiary i samej wiary.
przecież wspólcześnie oba te umowne elementy na dobrą sprawę nie trzymają się niczego, nawet onej kupy (prosze źle nie kojarzyć)
pozdrawiam

Rozumiem przekaz ..... jednak jakby niespójny.
Temat jednak na czasie i ważny.
Wiele się dzieje w tej kwestii - a sporo z tego jest kreowane i nakręcane .