Majowa40
logicznie (bez teo)
(wiara)
wet za wet -
ze wszystkimi bogami
jestem kwita
(nadzieja)
co świt wprawnie krzeszę
zadziwienie pięknym nowym dniem
- antidotum na lęk, antidotum na śmierć
(miłość)
między dziko rozpalonym spojrzeniem
a delikatnym jak pajęcza nić wzruszeniem
jestem, bywam
cała tym najpierwotniejszym z uczuć
listopad 23
Ilość odsłon: 207
Komentarze
Majowa40
listopad 27, 2023 18:59
dzięki, tetu
pozdrawiam
tetu
listopad 27, 2023 18:37
Bardzo fajne wejście w wiersz. Podoba mi się ta pierwsza cząstka, zwłaszcza to " ze wszystkimi swoimi bogami jestem kwita" Dalej też jest ok. Antidotum na lęk, antidotum na śmierć, obrazujesz to w pewien sposób. Pelka przekracza granice i sama poszukuje najlepszego lekarstwa. Jedynie trzy, może dwa, ostatnie wersy bym przemyślała. Spłyciły wiersz. Czegoś mi zabrakło w tej puencie, chyba pomysłu na zakończenie. Pozdrawiam.