Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Arcybiskup na niego groźnym palcem wskazał, 
siwobrody staruszek z chmur pośladki wypiął, 
nie dla niego na krzyżu ramiona rozkłada 
udręczony zbawiciel, przystojny skądinąd. 

Chociaż Filip nazywał go pierwszym hipisem, 
będąc reprezentantem tej ideologii, 
a przynajmniej za młodu, upierał się przy tem, 
że Jezus mężczyznami chodził otoczony. 

Gdy Filip łukiem tęczy kościoły omijał, 
spotykałem go czasem na wale wiślanym 
z charcikiem włoskim, Vitem. Teraz nie ma Vita, 
tylko tani alkohol, tym lepszy im tańszy, 

jak powiedział mi Filip, od wódki spuchnięty, 
któremu arcybiskup paluszkiem pogroził, 
dla którego z chmur starzec ma tyłek wypięty, 
który kiedyś wilgotne od łez otarł oczy,

kiedy mówił o pierwszym hipisie -

 


Ilość odsłon: 115

Komentarze

styczeń 02, 2024 23:17

Rozbrat -"To tak jak z pokazywaniem tyłka - zaciekawi i zbulwersuje ale nie posmakuje ."
- Jak mam to rozumieć? Próbowałeś i nie posmakował, czy bezpodstawnie wnioskujesz na bazie własnych przekonań?

styczeń 02, 2024 22:53

Całkiem sprawny i z zacięciem .
Tyle że o niczem .

To tak jak z pokazywaniem tyłka - zaciekawi i zbulwersuje ale nie posmakuje .

grudzień 31, 2023 12:13

Dzięki.

grudzień 31, 2023 11:34

Już lubię tego Filipa. Ale to dzięki ciekawej prezentacji przez Autora.