Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


nie mam pomysłu na ciało
najpierw położyłam je na parzących drobinkach lata
pod górą libek znajdzie szaleństwo lub samotnego onanistę
uciekło i znalazło sól w pienistym chłodzie
głaskanie aksamitem zielonych nitek
było pełnią w pełni
położyłam je na pokładzie w drodze z Itaki
gdzie samo czekanie nie wystarczyło by się zestarzeć
zgubiłam w lesie wśród trzasków gałązek
chorego bzyczenia much roboczego ruchu martwych tkanek
posadziłam przed lustrem

opuściło wzrok na podartą kopertę

i jak tu napisać wiersz

Ilość odsłon: 1205

Komentarze

sierpień 08, 2017 14:41

Tytuł trochę przydługi. Reszta jak najbardziej na tak :)

sierpień 08, 2017 11:49

Lucynko - dziękuję za pozytywny odbiór.

Mithril - czkawka jako obrazowanie budowy - mogę zrozumieć. chociaż przeczytawszy tytuł, warto powiązać z treścią. Bełkot - tu już zdecydowanie zalecam wstrzymanie pióra na chwilę przed posadzeniem kleksa. Jeśli przeczytam uzasadnienie - mogę się do niego odnieść.

Paweł - nieźle, ok, a puenta zawsze musi sieknąć po oczach? ;)

Mars - może i tak, luzacko o "Chemii śmierci" to chyba komplement? ;) Twój pomysł jest mocny, ale nie jest mój ;) dzięki za podrzucenie.

Nikolas - a to ciekawa jestem, dlaczego?

Wszystkim dziękuję za czytanie i ślad wrażeń.

Pozdrawiam :)

lipiec 22, 2017 15:36

Ciekawie jest , ale trochę barokowo, chore bzyczenie much mnie rozbawiło :)

lipiec 21, 2017 17:04

"nie mam pomysłu na ciało" - to najlepsze. Treść dowcipna/luzacka i to jej zaleta. Ostatni wers zamiast TEGO dałbym "po zaproszeniu do klubu fitness"

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

lipiec 21, 2017 11:22

nieźle choć puenta rozczarowała.

lipiec 21, 2017 10:37

...bełkotliwe/czkawkowe, niczym zużyty winyl z miedzynarodówką

lu*

2-5

lipiec 21, 2017 08:26

"i jak tu napisać wiersz"? Tak! Właśnie tak!