Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


                                            Wierszyk zamieszczony w dziale "WIERSZE DLA DZIECI"



Poszedł Grze(ś)bień do dentysty – zęby mu coś pociemniały

a dwa, nawet się złamały – tak więc powód oczywisty

chciał odnowy i naprawy, żeby Kasia go chwaliła

i nowego nie kupiła

 

Przed wizytą (bo to święto), zęby szybko wyszczotkował

a na koniec zamknął buzię do kieszeni uśmiech schował,

bo się wstydził biedaczysko, a pan doktor (tak pomyślał),

dopomoże w trudnej chwili, tak, by Kasi zazdrościli

 

Kiedy wszedł do gabinetu siadł w fotelu zachwycony –

za to lekarz zatrwożony;  bój się boga! mój kolego

dziś ci nie wyleczę tego, zęby trzeba myć na co dzień

wtedy będą: ładne, zdrowe

 

Wnet receptę mu wypisał – teraz biegnij do apteki

od tej pory stosuj leki – pasta, szczotka, płyny, nitki

– czyść dokładnie, nie bądź szybki


W zaleceniach dopisałem: zawsze z rana i z wieczora,

po ciasteczkach, czekoladkach – po posiłkach! dobra pora 

dbaj już teraz i w przyszłości, aby uśmiech nie w kieszeniach

lecz na ustach często gościł


 

Ilość odsłon: 3658

Komentarze

lipiec 27, 2017 17:31

Ładny, pouczający wierszyk także i dla dorosłych, chociaż dla mnie już nieco za późno by coś zmienić.
Pozdrawiam z uśmiechem

Konto usunięte

2-4

lipiec 27, 2017 06:49

Nie wiem dlaczego uparłaś się na ten "grzebień"? Moim zdaniem dwuznaczność pierwszego wersu robi z wierszyka dla dzieci wierszyk dla dorosłych. A chyba nie o to chodziło?
Pozdrawiam.