Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

znam jak Chagall

smutek w swoich palcach

cóż mogę o nich powiedzieć

tak naprawdę

to nic nie wiem na pewno

czasem

czuję spuchniętą pustkę w dłoniach

od wiary na wiarę

i przebaczenia na zapas

jestem

prostym przecinkiem

między krzykiem a westchnieniem

 

znam 

kilka nieśmiałych uśmiechów

pod niemodną parasolką 

stężałej pamięci

Ilość odsłon: 5475

Komentarze

lu*

2-5

październik 20, 2017 17:04

Dziękuję! :)

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:58

#nie staram się ingerować. tylko sobie myślę

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:51

ok, stwierdzilem tylko że poniekąd, dla mnie, ale jest, staram się ingerować.

lu*

2-5

październik 20, 2017 16:43

Grzegorz, tam jest bardzo ważna informacja o peelce.
Ta jej w pełni uświadomiona naiwność i nieporadność. Po tym ją rozpoznasz w moich tekstach:).

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:36

dla mnie to poniekąd zbędne, ale to dobry wiersz, wart zauważenia

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:35


to nic nie wiem na pewno

lu*

2-5

październik 20, 2017 14:47

No to mamy problem, bo mi ta wersyfikacja przypomina oddech Biota. No cała ja :)))
Dzięki, że się odezwałeś do mnie!

październik 20, 2017 14:35

Całkiem całkiem ten tekst Ci wyszedł. Nie podoba mi się jedynie wersyfikacja.

lu*

2-5

październik 20, 2017 14:26

:)))) pewnie pomyślą, że mnie leczysz:))))

lu*

2-5

październik 20, 2017 14:16

A kto jest zdrowy? :))))
Tomku jeszcze raz Ci dziękuję, za wszystko!