Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Kędy górską doliną struga płynie bystra,

Na jednym brzegu dzięgiel, a na drugim mięta;

Gdzie rośnie dzięgiel, przysiadł zwolennik Ministra,

Tam, gdzie mięta, przycupnął stronnik Prezydenta.

 

Jeden nogi zamoczył, lecz wnet wyjął z wody,

Drugi tylko zdjął buty i trzyma się z dala…

Bo zdradził! Bo stosuje ubeckie metody!

Bo uległ Salonowi! Bo całkiem oszalał!

 

Słońce zaś, choć już z wolna chowa się za góry,

Śmiejąc się, do skłóconych z pytaniem powraca:

Ludzie, o kogo spór wasz, niech mi powie który?

O owczarki, a przecież owce pasie baca!

Ilość odsłon: 945

Komentarze

listopad 21, 2017 22:34

Zgrabnie, ale temat dupy nie urywa ;-)

listopad 21, 2017 21:45

A jak się juhas bacy sprzeciwia wtedy jest problem i taki mamy.
Pozdrawiam

listopad 21, 2017 21:37

Jak zawsze ciekawie.
Pozdrawiam