Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



     pieprzyć moulin rouge i jego panienki
     rzekł aktor marc do swojego alterego
     bierzmy namiar na aromat café brulot
     kusi chodnik na montmartre
     kawiarniany teatr przygodnych aktorów

     wchłaniane sery szarlotki zalewając winem
     stoliki na pierwszym stopniu do piekła
     dzisiaj odgrywam rolę łajzy
     co naleśnikiem z żurawiną na wynos
     zaświnia sobie koszulę i spodnie
     mam wyglądać jak przyjezdny debil
     z kloszardem na kartonie w tle

     jako naturszczyk rolę zniosłem wspaniale
     naleśnik też spisał się na medal (dosłownie)
     słyszę jeszcze brawa uszami wyobraźni

     to jedyny teatr na świecie, gdzie (bonsoir)
     aktor przywołuje inspicjenta



Ilość odsłon: 1048

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

listopad 28, 2017 22:43

Marek, dobra robota. Samiec alfa ;)

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

listopad 28, 2017 22:42

Słusznie. A więc nick zmieniłam na Maria a awatar na letni.

listopad 28, 2017 22:30

Nie zrozumieliśmy się: nick to jest nazwa własna użytkownika, ksywka, pseudo, przydomek. Obrazek sąsiadujący to "awatar" i o nim nic nie wspominałem ;-)

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

listopad 28, 2017 22:27

Bardzo proszę. Mam nadzieję, że ten nick nie wplata się w nieporozumienie.

listopad 28, 2017 21:37

Dziękuję wszystkim za oglądanie i czytanie. 'czyta NIE pisze' (mogłabyś zmienić nick, bo czasami ten wplata się w nieporozumienie), mam mnóstwo tego typu utworów, ale to przeszłość... ;-)

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

listopad 28, 2017 19:31

Warsztatowo bez zarzutu, subtelny dowcip, dobrze wpleciona i opisana atmosfera kawałka Paryża.
Proponuję w podobnym stylu "opisać" inne europejskie
stolice. Mało na Portalu publikacji jednego autora mających charakter serii.

listopad 28, 2017 16:01

Wiersz lekki i z humorem, ciekawie :)

listopad 27, 2017 21:40

Zapachniało Paryżem, jest uroczo.
Pozdrawiam

listopad 26, 2017 22:16

Bardzo fajny, bardzo! i pomysł, i wykonanie. Tylko te wersy...przynajmniej w telefonie jakoś dziwnie ułożone, pourywane. Pozdrawiam :)

listopad 26, 2017 21:53

Jaki ładny obraz! Lirycznie i na zdjęciu. Nie widzę nic, do czego można by się przyczepić, a i średnio potrafię zwerbalizować co właściwie mi się tu podoba. Wszystko chyba.

Pozdro!