środkowa jakaś taka. hm, blondi barbie. bez niej byłby to (dla mnie) perfect.

i nastanie.

Pomyślę nad tym, chociaż ten wiersz nie jest nowy i jakiś czas już myślałam. Jak widać bez specjalnego efektu. :) sama widzę, że koniec odstaje. Dzięki!

Podoba mi się bez ostatniego wersu, który jest zbyt oczywisty w moim odczuciu, a może warto zamiast świtu wstawić coś bardziej zaskakującego.

Bo dwie następne zostały napisane innym razem i są jakby inną bajką. Może zmienię początek, żeby został czymś w rodzaju motta. Dziękuję Wam.

Pierwsza strofa prowadzi w jedną stronę, następne w inną. Dobre.
Pozdrawiam

Browar! znam, ołjea! piłem...piję od czasu do czasu ,a wiersz fajny
I-a strofa ociera się o genialną
ta puenta...no cóż, przeżuję ten chmiel
pozdrawiam

Asahi, to najwyższy szczyt wyspy Hokkaido. To od niego pewnie wzięły nazwę browar i japońska gazeta. :)

Wiesz co to Asahi bear?:)
A co do ślimaczków , zazwyczaj wspinają się na Fuji.
pozdr.
a swoja drogą lubię wysiłek ślimaczka i zamiar, który go nie opuszcza...