podoba się, szykowny wiersz, bym zrobił małe przemeblowanie.

w moim ciele jest niewielkie przedarcie
zauważyłem niedawno
może powstało gdy tępiłem skalpel o ręce
dusza wycieka od wielu lat
kap, kap, na podłogę,
ten ciąg wydaje mi się logiczny i jest pozbawiony powtórzeń i słowa "prawdopodobnie" które jest bardziej naukowe niż poetyckie

Leno, końcówkę przeredagowałem, faktycznie zapętliłem się trochę.
Leszku, a dałem toto w "prozę". Od dawna granica mi się rozmywała. Ewidentna proza, to opowieści ze szpitala. Reszta...?
Dziękuję i pozdrawiam.

Już starotestamentowi uważali że dusza jest płynna, do dziś tak uważają m.in. Żydzi czy Świadkowie Jehowy.
Wiersz na tak.
Pozdrawiam

Końcówka do poprawy, po "ale żeby całkiem?". Natomiast początek wg mnie, szczególnie pomysł - genialny. Pozdrawiam!

PS. Może wyrzucić tę końcówkę?