i niestetety w walce z przemocą chodzi jednak o to, żeby pokazać, że w przerażającej większości to kobiety i dzieci są jej ofiarami (również chłopcy), i skoro tak jest to jest to z powodu stereotypów.

dzieci nie mają nic wdrukowane, kiedy się rodzą, nie mają postawy ofiary.

nie muszę być mężczyzną, żeby wiedzieć co myśli mężczyzna.

"Z kobietą jest łatwiej, bo kobieta bardzo chce być akceptowana, bierze mocno do siebie to co myśli o niej jej mężczyzna."- mam wrażenie, że wy chcecie za wszelką cenę pozostać jednak tymi słabszymi i bardziej bezbronnymi... Serio, jestem prawie pewny, że mógłbym Ci więcej o przemocy opowiedzieć, jej mechanizmach i skutkach jakie wywiera, o tym jak wpływa na poczucie wartości itd.

Ale ja dobrze wiem, że nie tylko gangsterzy to robią. Akurat pisałem o tej grupie społecznej. Myślę, że uzależnienie kobiet od kata też nie dotyczy tylko środowisk patologicznych. Najtrudniej z głowy kata wyrzucić. Znam też co najmniej dwa wypadki, kiedy to kobieta się znęcała psychicznie nad facetem, jeden właśnie w takiej dobrej, prawniczej rodzinie. A poza tym to nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że z kobietą łatwiej? Byłaś kiedyś w skórze mężczyzny? Wiesz co on myśli?

I to jest bardzo dobry temat w kontekście świąt. W tych domach, w których takiej przemocy nie było, dorośli mają dobre wspomnienia z dzieciństwa i lubią święta.

Możesz być w wielkim błędzie, że gangster w tatuażach i złotych bransoletach bije żonę. To profesor, artysta, muzyk, urzędnik, lekarz, prawnik, policjant, dyrektor. Oni to robią czasem w białych rękawiczkach. I niekoniecznie biją, wystarczą drobne upokorzenia, uporczywe i doprowadzające do rozstroju nerwowego i zupełnego braku poczucia własnej wartości. Z kobietą jest łatwiej, bo kobieta bardzo chce być akceptowana, bierze mocno do siebie to co myśli o niej jej mężczyzna.

A ja jednak będę się upierał przy tym, że przynajmniej część tych kobiet, sama wybiera sobie kata, część, nie wszystkie. Części z nich również podoba się zależność finansowa, bo to fajne życie z takim gangsterem, nie? Ma kasę, szacunek itd. I tak, uważam, że część z nich jest po prostu głupia. A przemiana kata w ofiarę nie dotyczy tylko chłopców których ktoś w domu bije, każdy z nas ma w sobie potencjał kata, czy ktoś chociaż raz nie pomyślał o zemście?

Przy takiej skali problemu, do tego z alkoholizmem jako naszą chorobą narodową, trafienie na przemoc to nie kwestia głupoty ale bardzo duże prawdopodobieństwo. Przemoc stosują wszystkie klasy społeczne.

Zamiana ofiary w kata, pewnie tak się zdarza, bo jeśli mały chłopiec pobił innego bardzo poważnie, to prawdopodobnie jest bity w domu. To łańcuszek. Natomiast z tym wybieraniem to trochę za proste wyjaśnienie sprawy. Będę protestować, bo to by oznaczało, że ofiary są bezmyślne i głupie. A tymczasem sytuacja zwykle rozwija się powoli i zmyślnie. Większość mężczyzn wykorzystuje swoją przewagę fizyczną i finansową wobec kobiet w mniej lub bardziej jawny sposób, ale zobaczcie co się dzieje w naszym kościele. Kobieta święta to dziewica! Ofiara molestowania. Święty mężczyzna to waleczny i nawrócony biskup. Ciągle tkwimy w średniowieczu i meżczyzn, którzy poniżają kobiety nie dając im godziwej pensji, posady, czy odmawiając kobiecie alimentów albo nieuczciwie dzieląc się obowiązkami w domu jest wielki odsetek.

Fragment z lustrem jakoś do mnie nie przemawia. Oczywiście, reszta jak najbardziej na tak. Pozdrawiam