Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Wciąż pamiętam te chwile cudowne,
gdy znienacka zamoczyłem spodnie, 
bo zechciałem, miła ma, dla ciebie
gwiazdek szukać na bezkresnym niebie.

Dojrzałem je, zadziwiony, w dole,
nie na niebie, hen, na nieboskłonie.
Gdy pobiegłem zebrać je dla ciebie,
znalazłem się w jeziorze, nie w niebie.
Ilość odsłon: 3848

Komentarze

grudzień 29, 2017 09:19

Xlax/mars, zdziwiłbym się ogromnie, gdybyś inaczej napisał. Dalej pijcie sobie z dzióbków :)

grudzień 29, 2017 09:18

Dahida, ależ odniesienia :))) Nocne polucje dorostków i płótno z XII/XIII wieku, podfałszowane na ponad 1.000 lat starsze ;)

grudzień 28, 2017 23:49

-:)

Konto usunięte

2-42-4

grudzień 28, 2017 23:27

Pani Maria super. Wybaczcie...

grudzień 28, 2017 23:25

Limeryk Marii robi za bardzo trafny komentarz. Uśmiałem się.

grudzień 28, 2017 22:39

ku....a nocne zmazy -:) a całun turyński !? -:) krwotok płótna - nie urażam autora ( to tylko sarkastyczny żart)

grudzień 28, 2017 22:35

Jak widać, Maryja od skatologii, dalej lubi w tym grzebać. Spuśćmy na nią zasłonę miłosierdzia.

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

grudzień 28, 2017 22:25

Pewien chłop ze wsi Poziom Zerowy,
pisał "wiersze" a winien paść krowy.
Choć minęło lat wiele,
on wciąż głupi jak ciele,
bo mu nic nie wchodziło do głowy.

grudzień 28, 2017 22:05

O suszeniu, znaczy spodni? Uff., uspokoiłaś mnie, Asiu... już się obawiałem, że komuś głowę suszy ;)

grudzień 28, 2017 22:04

Rozterka nie jest zła, Dahido. Byle nie rozdarła na amen, jak stare płótno ;)