Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



czerwony, zielony, niebieski - zanim runie barwna piramida

sprawne rączki w locie chwytają klocki. nauczyły się perfekcyjnej cierpliwości,
precyzji i odsuwania świata za umowną linię.

dookoła długie pociągi ze stacji siódma rano do śpij dobrze.

w kolorowych, drewnianych wagonikach codziennie przewozi strach

przed dotykiem i słowa odbite od szyby, przez którą
mogę na nią patrzeć.

kiedy próbuję pokazać jej kasjopeję spogląda na mój palec,

potrząsa głową, wraca do swoich budowli.

myślę sobie: nawet gwiazd nie potrzebuje. nie widzi
że zamykam oczy, wypełniam ubrania drobnym ciałkiem, tulę

jakby naprawdę w nich była.

a czasami zabawnie wysuwa koniuszek języka, unosi kąciki ust

w prawieuśmiechu, jak teraz, podczas układania w równiutkim rzędzie
wydłubanych z ciasta rodzynków.

i nie wiem już co to za stacja - szczęście pachnące keksem?
keks pachnący szczęściem?




Ilość odsłon: 3464

Komentarze

styczeń 19, 2018 22:18

Dzięki Aid za poczytanie :) wrażenie w dobrym kierunku :) keks u mnie? albo coś z moją pamięcią nie tak, albo Ty coś pomyliłeś... ale tak czy siak za ciastami w ogóle nie przepadam ;)) pozdrówka

styczeń 19, 2018 22:11

autyzm? tak misię czyta. takie odnoszę wrażenie, że ta podróż istnieje tylko w głowie tego dziecka, jakby poza całym światem. a ten keks, to już u Ciebie widziałem: lubisz?
pozdrawiam

styczeń 19, 2018 22:02

Leszku - miło, że się podoba. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam ciepło :)

styczeń 18, 2018 20:10

Dziecko ma swoje ulubione przedmioty, ulubione zabawy, przeważnie z tego wyrasta i odkrywa nowe dziedziny życia. Bardzo ładnie tu jest, ciepło a nawet wzruszająco.
Pozdrawiam

styczeń 18, 2018 20:03

Ula - dziękuję, że zajrzałaś i zostawiłaś słówko :) pozdrawiam serdecznie

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

styczeń 18, 2018 15:32

Każdy ma swój mały intymny świat. I takie małe Stacyjkowo na którym zatrzymujemy się.
Świat dzieci, a zwłaszcza małej dziewczynki jest nadzwyczaj uroczym przystankiem.
Ukłony dla autorki i bohaterki.

styczeń 18, 2018 08:43

lu - bardzo mi miło, dziękuję

Joasiu - cieszę się, że zajrzałaś , dziękuję

Tomku - bo czytelnik powinien czytać po swojemu, a nie zastanawiać się co autor miał na myśli ;) dzięki

Małgorzato - dziękuję za wizytę, miło, że się zatrzymałaś :)

Pozdrawiam Was serdecznie

MW

2-4

styczeń 18, 2018 03:11

Tekst mnie zatrzymał. Pozdrawiam :)

styczeń 17, 2018 21:15

A ja znowu, po swojemu, czytam o autystycznym dziecku. Po pierwszym czytaniu.
Pozdrawiam.

styczeń 17, 2018 21:09

Wrażliwa jestem na takie słowa,
Lu*, dobrze napisała "brzmi delikatnie, a wchodzi pod skórę jak drzazga"

Pęknie pozdrawiam Autorkę