Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Wychodzę z domu - przed moimi oczami
pojawia się trójwymiarowa kostka brukowa
deptam kamienie każdego dnia
widząc jak zmienia się położenie
Niczym kalejdoskop kręcący oczy
a szkło okularu nie zobaczy
deszcz nadaje brzmienie w
tamburino z kroplami odbijającymi nuty
o rynny budynków niewidzialnie odtwarza
echolokacje waleni i trzepoczących skrzydeł
ptactwa i spadają piórka niczym jesień
mokrawe liście głaszczą w policzki z nieba
delikatnie wyostrzają nasze zmysły
dotyku i słuchu kształtując jestestwo
w naturze tego świata.

Tak Tomasz- wiersz smutny i emanuje samotnością...
zmieniam coś -:)
Dziękuję za czytanie i komentarz
Pozdrawiam


https://www.youtube.com/watch?v=LxLvOTQ8zXY
Ilość odsłon: 3364

Komentarze

luty 09, 2018 20:22

swój nowy wiersz, który właśnie podpalam -:)

Konto usunięte

2-4

luty 09, 2018 20:20

Chcesz się nią ogrzać? :-)

luty 09, 2018 20:19

masz w zasięgu wzroku, co mógłbyś podpalić?
:)

luty 09, 2018 20:08

Trzymam właśnie zapalniczkę w dłoni -:)) kurza mać -:)Przyglądam się jej

Konto usunięte

2-4

luty 09, 2018 20:01

Ja? W życiu!

luty 09, 2018 19:59

hehehe -:)Oj ty -:) świntuszysz -:)

Konto usunięte

2-4

luty 09, 2018 19:56

Kuku na muniu :-)

luty 09, 2018 19:55

"akurat" zastąpiłbym na kuku kukułeczko -:)

Konto usunięte

2-4

luty 09, 2018 19:53

Akurat :-)

luty 09, 2018 19:52

hehehe -:) masz tupet dziołcha -:) prawicą pisałem - lewej nie używam od jakiegoś czasu -:). Wiesz czasami jest tak,, że jak obie pólkule pracują, to nie jest dobry zwiastun -:)