Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Kochanie! Skarbie słodki z gorzkiego łona 

Naszej wspólnej matki, co Naturą zwie się.

Bądź mi jak opium, co jest lekiem dla rany

Drążonej przez mnogie bakterie.


Kochanie! Skarbie, słodki owocu latorośli, 

Stań się dla mnie pytaniem, zagadką szatańską, 

Co strawi mój umysł i uczyni me oczy ślepymi 

Na wdzięki uroków obcych. 


Kochanie! Skarbie z adamowego żebra,

Przyjdź i podaj mi swą dłoń. Niech jedwab
Twej skóry złagodzi ból wrzodów mych dłoni,
Chwyć mnie i w tym uścisku uwięź na wieki.


Ilość odsłon: 4173

Komentarze

marzec 19, 2018 22:33

Mizoginizm do potęgi! Ja,Pan, i moje kobiety...

Konto usunięte

2-4

marzec 19, 2018 22:17

Zaczekam na kolejne wiersze :-) pozdrawiam :-)

marzec 19, 2018 20:52

Hmm

a co to jest
*wrzody dłoni
?

Konto usunięte

2-42-4

marzec 19, 2018 20:26

Katastrofa, brzydkie.

marzec 19, 2018 16:14

...przestarzała forma, ale to nie musi być zarzut
___gdyby _treść wciągała _zaskakiwała pointa lub stylistyka _albo zauroczył klimat

...o wiele gorsze jest przezaimkowanie, że wyliczę:

"(...) Naszej (...) mi (...) dla mnie (..) mój (...) me (...)
mi swą (...)Twej (...) mych (...) mnie i w tym ..."
____ i to jeszcze w archaicznej formie typu "me, Twej"

Pozdrawiam

.