Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

umiera na cholerę, w Wisconsin pada deszcz

wiejski ćwok wykrzykuje swoje - spieprzaj dziadu!

ktoś obok demonstruje wiarę w paciorkową bozię

i wypchanego winą pożeracza białka

 

wszystko gra,  ptasi mózg dedukuje sprawnie

że więcej warty jest okruch, niż kromka

byle nie mylić ever z everybody

i robić w końcu te przyjemne rzeczy

jak mycie obcych dziobów, zgryzanie paznokci

u cudzych stóp - toczy się gra o wszystko

więc?

na cholerę umiera

Ilość odsłon: 2401

Komentarze

czerwiec 03, 2018 19:24

tak?
myślę, że gdyby był bez barier,
to by było ostrzej :D

czerwiec 03, 2018 17:05

Bardzo oryginalnie i odważnie - bez barier.

maj 06, 2018 20:56

dlatego robię to za Ciebie :D

maj 06, 2018 20:48

Nigdy bym tak nie określił :)))

maj 06, 2018 20:35

grzybowej bliżej dziada, niż do Pani :)
dzięki za czytanie i podzielenie się wrażeniami

maj 06, 2018 20:15

W pierwszej części odnajduję nawiązanie do polityki "spieprzaj dziadu" to odzywka poległego w 2010 bohatera.
W drugiej przemyślenia opiekunki, może dzieci albo i starszych.
Sprawny warsztat Pani Grzybowej.
Pozdrawiam

maj 06, 2018 14:07

Dziękuję za czytanie i zaznaczenie tego faktu.
Za propozycje też dziękuję. Jeszcze nie mam pewności, jakie słowo tu powinno być, żeby miejsce, które mi osobiście nie pasi - uszczelnić, umocnić, naprawić,
Co do komentarzy typu "nie rozumiem" - osobiście uważam, że rozumieć to się musi np. twierdzenie Talesa, a poezja nie musi być "rozumiana". Tak, jak napisał wokka - wiersz to przestrzeń, pole do skojarzeń. Ogrodnik pozwolił sobie za tymi skojarzeniami pójść i coś zobaczył, coś poczuł. Nie jest tak, że piszę o niczym, ale staram się nie narzucać swojej interpretacji, maskując, ukrywając wskazówki, Jak w harcerskich podchodach.
Lubię, gdy tak mi się uda napisać.
Ale nie jest tak, że mam czytelnika gdzieś i piszę tak, żeby nie czuł przyjemności w czytaniu. Większość słów bardzo długo ważę, Usuwam frazy, których często mi nawet żal (idą do notatnika i może gdzieś im się kiedyś uda wejść.)
Pozdrawiam i przepraszam tych, którzy czują, że zmarnowali czas na czytanie. Niech im życie/los/Bóg (w co tam kto wierzy) wynagrodzi ten trud :)

Konto usunięte

2-32-32-3

maj 06, 2018 11:53

Byłam...czytałam...idę dalej.

maj 06, 2018 07:49

Fajna gra słów z tą *cholerą. Dalej niczego nie rozumiem, może jakieś frazy, ale co *pożeracz białka ma wspólnego z *myciem obcych dziobów?
Fajne byłoby gdyby było wiadomo o co chodzi.
A tak, to nie
Pozdrawiam.

maj 06, 2018 07:34

Wiersz jak pole, czy przestrzeń dla skojarzeń.
Chociaż nie jestem pewny czy rozumiem treść,
proponuję:
w trymiga (lub w try miga).:)