Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Idziemy we trzech piekiełko przed nami

jednoręki bandyta zabrał miesięcznicę

taką moją własną ale powtarzalną

czas się jakoś odkuć chwilówki są drogie

makówka milczy nic nie podsyłając

ten z lewej i ten z prawej

tylko się śmieją łotry jedynaki

 

wiem że pułapka mam jeszcze rozsądek

nie dam się wciągnąć w zatęchłe

bagienko kusi gdzieś to czytałem

 

kobyle siki w powonieniu dziecka

dla nas to wstępniak seansu rozrywki

dziś na tym się kończy

bandyta nieczuły czeka na okazje

                  
Ilość odsłon: 1001

Komentarze

maj 15, 2018 18:56

Dzięki Maks, miło mi Cię widzieć.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

maj 15, 2018 09:54

Jest treść, nie narzekam, podoba mi się!

maj 14, 2018 20:14

I wice-versa ;-)

maj 13, 2018 21:05

Dziękuję :)

maj 13, 2018 17:11

Cześć Tomek, tak coś w tym rodzaju.
Pozdrawiam

maj 13, 2018 17:09

Witaj Joasiu, dobrze czytasz.
Pisałem tak że idziemy do pubu, jednoręki bandyta za brał wypłatę... itd
Ale też żeby było odniesienie do polityki, taka inna ścieżka, bo cały czas ją śledzę.
Sumując, brawo za intuicję.
Pozdrawiam

maj 13, 2018 15:05

Wracają swoiste grypsy z epoki komunizmu?
Pozdrawiam.

maj 12, 2018 22:52

Jestem
i przyznaję, najpierw poszłam w chorobę- uzależnienie i miesięcznice tu jako wypłata jakoś nie teges (ale najpewniej źle czytałam)

bo „idziemy we trzech” i tu idę w politykę (PO, Nowoczesna, PSL)
„bandyta nieczuły” to , aż ciśnie mi się „karzełek”

no nie wiem, nie wiem, poproszę o podpowiedź – „telefon do przyjaciela”

czekam na od-komentarz
bo błądzę, to nie są proste słowa – to nie jest łatwy wiersz
a tytuł - zbija mnie zupełnie

Pozdrawiam
:)