Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


możesz zwyczajnie siebie komuś nie dać

zostawić ślad czytelny jak zdarte kolano

pejzaż skaleczony inaczej bo serce

bije od niechcenia w imię niepamięci

 

zostajesz na zawsze jak pogięta furtka

skrzypi chociaż daje ułudę zamknięcia

nie broni przed niczym

nie zatrzyma śniegu

 

lód wspina się po klamce

 

nie stukaj

zbijesz szybę śmiechem

 

Ilość odsłon: 2589

Komentarze

kwiecień 07, 2017 21:44

Czyta się, czyta pomimo chłodu.
Pozdrawiam

kwiecień 07, 2017 15:20

A nie wiem, czy nie wystarczyłoby "nie stukaj"... - mamy furtkę, klamkę - nie ma nic o tym, że jest jakieś okno, jakaś szyba.
Ja to widzę w obrazie - wchodzenie do ogrodu, ogrodzenie, furtka. Nie widzę domu. Pewnie przez te minus dioptrie.
Poza tym - czy dopowiadać, że "śmiechem"? Nie wiem z czego miałby ten śmiech wynikać - wszak wcześniej zdarte kolano, pejzaż skaleczony, lód po klamce...
Chyba że - "śmiejmy się z tego"! Wpuśćmy więcej radości! Nie rozpamiętujmy skaleczeń a chodźmy do przodu - choć nie jest łatwo...
Wtedy raczej pasuje... Choć ten lód po klamce tak mroczno się wspina...
Bardziej podoba mi się początek, z tym: "możesz zwyczajnie siebie komuś nie dać / zostawić ślad czytelny jak zdarte kolano" - rytmicznie, obrazowo, z fantazją...
Lód i śnieg, i ta "ułuda zamknięcia" to już mniej...
Z szacunkiem - ryszelie

Konto usunięte

2-3

kwiecień 07, 2017 09:27

Jest tutaj kilka bardzo ładnych i przemyślanych wersów. Subtelność całokształtu sprawia, że chyba wrócę przeczytać to jeszcze kilka razy

pzdrw