Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Coś we śnie zaczęło  zgrzytać, pokasływać

kichać i trąbić przeraźliwie turkotać

kropla za kroplą  ciurkać, pochlipywać

chlupotać i pluskać, szumieć i  bulgotać

 

Zerwałam się z łoża bardzo wystraszona

pod nogą  trysnęły zimnych wód fontanny

czyżby Armagedon  potopem się zaczął

lub nie zakręciłam kureczków  od wanny

 

Ale  zapiszczało coś brzydko pod oknem

pluszczące  odgłosy,  chrapliwe stękanie

wiem już, zapomniałam zakręcić żeberka

a właśnie włączyli  w domu ogrzewanie

Ilość odsłon: 2935

Komentarze

lipiec 15, 2018 20:38

Te wypunktowane bezokoliczniki miały podkreślić onomatopeję czyli naśladownictwo dźwięku wody.Ale dosyć już znęcania się nad "wierszykiem". Czytając to co wpłynęło na forum a szczególnie komentarze doszłam do wniosku, że deszczowa pogoda jest jak oliwa do ognia. Istna wojna na słowa.Dobrze, że nie mogą złapać się za czupryny.Ja też miałam swój udział za co przepraszam. Xlax , czytamy się od dawna i wiesz , że mnie czasem ponosi. Chociaż normalnie jest ze mnie niespotykanie spokojna osoba. Zasłaniam się wiekiem! To rzadkość, bo staram się o tym zapomnieć. Wszystkich serdecznie pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

lipiec 15, 2018 20:18

Szczerze, bardzo źle mi się czytało ten tekst. Uważam, że za dużo w pierwszej zwrotce słów kończących się na "ać"," eć" itp. Co mnie osobiście jako czytelnika odrzuca a wręcz wywołuje spazmy nerwów. Dalsza część też nie zaskakuje. Takie pisanie o niczym na kolanie.

pozdrawiam,

lipiec 15, 2018 19:43

Autorko, twierdzisz, że przez jedną sylabę wiersz nazwałem żenadą. Wykazujesz złośliwość i brak dobrej woli. Nigdy nie liczę nikomu sylab, bo mnie to najmniej obchodzi. Ale jeśli w jednej strofie zawierasz 11(słownie: jedenaście) czasowników w bezokoliczniku, to już nie jest tylko żenadą, ale nieporozumieniem. Od wieloletniego użytkownika poemy należy wymagać więcej, niż banalnych popierdułek, i nie strasz wiekiem, bo nie wypada.

lipiec 15, 2018 16:47

Mam tak samo ja Paweł.
Skąd mogę wiedzieć czy jesteś młodszym, czy starszym człowiekiem, ale w ogóle nie o to chodzi.
Wierszyk jest zabawowy i tak go odebrałam.
Nikt tu z nikogo nie robi pośmiewiska. Nie wyolbrzymiaj.
Ja też o swoich wierszach mówię tfurczość. Uczę się tak samo jak Ty i przyjmuje na klatę
wszelkie uwagi. A z odrobinę bardziej ironicznych potrafię się pośmiać.
Sama przecież pisałaś w swoim komentarzu "Więcej luzu i humoru" i gdzie on się podział?
I jeszcze coś o chlipiącym wierszyku, a teraz się oburzasz? nie rozumiem.
Także trochę więcej dystansu życzę.
A tak na marginesie, to Ty z nas trochę zadrwiaś pisząc że nie zawsze się chce, ale to tak na marginesie, pozdrawiam.

lipiec 15, 2018 16:23

Nie wiem jak inni, ale ja sobie jaj nie robię ze starszego człowieka. Nawet nie wiedziałem, że autor jest starszym człowiekiem. Napisałem tylko co myślę o wierszyku (bo to jest wierszyk), że wymaga poprawy. Nie jest to wielka poezja i chyba nie miała być. Miało być zabawnie i nawet trochę jest, ale warto popracować nad rytmem, to wszystko.

lipiec 15, 2018 16:13

Dzięki za pomoc ale jeśli macie się zmuszać do tfu-rczości i robić sobie ze starego człowieka pośmiewisko to jest mi bardzo przykro. Szkoda, że przeczytaliście mojej pierwszej informacji. To była wprawka w warsztatach, mieliśmy napisać onomatopeję. Nie każdy wiersz musi być przeżyciem egzystencjalnym,. Drugiej strofie brakowało tylko jednej głoski. I to jest powód aby nazwać to żenadą.

lipiec 15, 2018 14:22

Przepraszam Cię Marku, ja dołożyłam tylko jedno słówko do już i tak istniejącej wyliczanki i jedno malusie zdrobnienie, coby zbytnio nie odstawać od tfurczości:)
Nie zaprzeczysz przeca że wyrównałam rytmikę:)
Autorce się nie chciało, a mi się ma chcieć?
Dobrze, że Cię uśmiechnęłam. W końcu jest niedziela i humor jak najbardziej wskazany:)

lipiec 15, 2018 13:54

Tetu, pojechałaś z tą wyliczanką, aż mi się do tej pory żyłka śmiechu trzęsie... Ta niedziela jest wyjątkowo tfu-rcza :-)

lipiec 15, 2018 12:57

"A człowiekowi nie zawsze się chce liczyć"

No ale teraz trochę przesadziłaś, bo to świadczy o takim trochę nonszalanckim podejściu.
Co innego jak ktoś np nie ma słuchu i pisze tak jak czuje, ale lenistwo nie jest tu usprawiedliwieniem:)

Coś we śnie zaczęło zgrzytać, pokasływać
kichać, trąbić, pierdzieć, a potem turkotać
kropelka za kroplą, ciurkać, pochlipywać
chlupotać i pluskać, szumieć i bulgotać.

lipiec 15, 2018 12:46

A z tą pierwszą zwrotką to może pomożecie - czekam na propozycje i góry dziękuję