Zapraszam jeszcze raz do poczytania - z końcowym zdaniem, bo musiałem jeszcze coś dopisać, co mi przyszło na myśl na następny dzień. Do zobaczenia.

Tak, tak... na pewno... Wiesz? Bo może ci być obce takie pojęcie "styl" - ale nie twój, nie, bo jednak jesteś tu personą, jesteś doskonałością... Ciągle traktujesz mnie jak kogoś nowego, chociaż mnie widziałeś na portalu już nie raz - a ja ci powtarzam że piszę inaczej niż większość tutaj, gdzieś tutaj - gdzieś w jakichś serwerach, gdzieś materialnie, et cetera. Znam do dzisiaj swoje polonistki tak a propos - nawet byłem im wdzięczny za siebie i swoją osobowość, za danie mi i nam, klasie, trochę luzu na zajęciach... stąd się wziąłem, z literatury, filmu, muzyki i różnych sztuk. Do zobaczenia.

Kolejne brednie (plus za systematyczność). Duży minus za "jak się żyję" - a powinno być "jak się żyjE" (nazwijmy to półanalfabetyzm). Spróbuj dawać teksty jakiejś zgrabnej polonistce do poprawy. Na ra

Tak, to też mnie urzekło Pawle,

Marcin, dziękuję za wyjaśnienie mi czym jest konwergencja. Pozdrawiam.