Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

schodziła z poddasza piekła czuła się jak Quasimodo
opuszczający dzwonnicę która za chwilę zacznie krzyczeć

pod nogami zgromadzono osad zastarzałego cierpienia
bała się że ugrzęźnie w nim przy pierwszym kroku

jest wartościowym okazem dla medycyny
życie odkleja się od niej jak cenny znaczek
od zszarzałej wiekowej koperty początkowo
delikatnie by dokończyć dzieła szarpnięciem

zostaje spopielona koperta i stela która przypomni
tu kiedyś było życie                                                            
                    




Ilość odsłon: 2235

Komentarze

listopad 01, 2018 21:12

Droga Nurio!

Jak dla wiersz jest obrazowy i dobitny, choć nie jestem pewny czy dobrze odczytałem Twoje intencje. W mojej interpretacji jest to studium przemocy i próba wniknięcia w psychikę ofiary. Oczywiście to tylko subiektywne zdanie - jestem ciekawy czy mamy podobne wyobrażenia odnośnie tego wiersza. A tak poza tym, to poezja jest sama w sobie szeroką przestrzenią do interpretowania, więc im szerzej będzie można spojrzeć na tekst, tym jest to lepszy prognostyk dla dalszego pisania.

Pozdrawiam ciepło!