Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Każdego dnia
noszę w sobie dwa słońca
- równoległe światy.
Nie pomieścimy się w tej miłości,
chociaż ożywia krajobraz
i łatwiej przygarnąć dzień,
który jutro może już być obcy.

Widzisz ten głaz na szczycie?
- jest lekki.
Podobnie z nową wersją słowa,
codziennie odmieniam tysiące innych:
powściągliwych i serdecznych.

Niepokoi mnie, że stukasz laską,
jakbyś nie chciał wiedzieć
z kim idziesz oraz po co
Ilość odsłon: 2221

Komentarze

Konto usunięte

2-5

listopad 06, 2018 17:14

Pierwsza mi się podoba, mimo że mam zgrzyt czytając trzeci i czwarty wers. Ja napisałbym chociaż łatwiej udźwignąć dzień, chociaż rozumiem autorskie zapotrzebowanie na podkreślenie że ta miłość to te słońca.

Dalej jest ciekawie chociaż enigmatycznie, a w efekcie rozczarowuje , mnie, jednego z czytelników. Zamiast zagęszczenia odnajduję rozwodnienie, zupa serowa taka, rozumiesz

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 06, 2018 16:44

Marcinie,
Ładnie się określiłeś:)

listopad 06, 2018 16:29

Ja jestem "pozytywny", na razie.