Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


.proszę cię oddzwoń

przypomnij gdzie zapodział się kluczyk do otwierania światła

do tej starej szuflady w której leżą

wszystkie uszkodzone życiem przedmioty

rzeczy dzięki którym do zawieszonej nad nimi osoby

może się przelać całkiem ciepły człowiek


 

rozpoczął się sezon grzewczy i wegetowanie w wieżowcu

wyschło na kość \\ oddech w środku to cement i kurz

tam nie da się już wejść kuchennymi drzwiami

dostroić elektryczny czajnik do żeliwnych płyt

kiedyś czas był gramofonem na korbkę

pogoda cichym koncertem w rynnie 

uśmiech był na ustach & serce w kieszeni gotowe

wyskoczyć do każdej wyciągniętej na powitanie dłoni

 


# w mojej szafie ponuro

niepogoda rozlała się na cały piątek i nie mam pojęcia

gdzie jest wywabiacz do plam na słońcu

pierwsze przymrozki szczelnie zapięły agrafki wieszaków

na wszystkich cieplejszych wspomnieniach

skrzydlaste lustra spowiły dymy

i stare swetry są jedynym lekarstwem na dreszcze


 

wiem  _nie masz czasu_  ja tylko na chwilę

@ długie pożegnania to rdza dla pośpiechu więc proszę

zanim świat dla ciebie zacznie się kręcić zupełnie w inną stronę 

oddzwoń

i nie zapomnij jeszcze spakować paru letnich sukienek

w Buenos Aires wiosna

 

 

 

                              ...dzień 2018

Ilość odsłon: 4135

Komentarze

grudzień 19, 2018 22:15

...i poniekąd tak jest
Znaki # , @ czy \\ podejrzałem w mailach i mesach

Witaj Aid, miło mi, że wpadłaś

grudzień 19, 2018 20:32

Mnie te znaki kierują w stronę... młodzieży. Takie wyznanie nastolatków, którzy chcą coś wyrazić, ale żeby nie było zbyt podniośle, wstawiają hasztagi.
Wiersz dobry, bo płynny, i z historią.
Pozdrawiam

grudzień 19, 2018 11:48

...zgadza się - efekt zamierzony i, jak widzę, odczuwany

Dzięki

grudzień 19, 2018 10:18

...dodam tylko, że jest tu wiele bolesnych zakamarków... trzecia zwrotka zwłaszcza...

pozdrawiam

grudzień 19, 2018 09:44

Imre, dzięki za Twoje widzenie i poświęcony czas...

Meszuge, witaj ponownie__
Bardzo mi miło, że zaglądasz

...owszem - tam jest i tęsknota, i samotność __ale widzę, że wiersz żyje już własnym życiem i taka jest też jego rola

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję

.

grudzień 19, 2018 09:24

Wiersz o straconych marzeniach, zniszczonych przez wojnę, straconych lat młodości... o tęsknocie i wielkiej samotności.

znamienne: 'wiem _nie masz czasu_ ja tylko na chwilę...nasze życie to chwila...''i nie zapomnij jeszcze spakować paru letnich sukienek w Buenos Aires wiosna"- jako przestroga, że 'dobry czas' może nam być 'zabrany'...

grudzień 18, 2018 22:21

Przeczytałem z przyjemnością. Poznałem tu trochę lepiej mechanizm wiecznej miłości. Nawet jeśli nie można być razem gdy nasze drogi rozchodzą się to jakże ciepło jest gdy wracamy do dobrych wspomnień. Czasem to pomaga przeżyć chłodny dzień pewnie u szczytu wieżowca a czasem może pozwala zbliżyć się na chwilę znowu... myślę że szczere uczucia zostają "mimo wszystko "


Dziękuję za podróż

Pozdrawiam

grudzień 18, 2018 17:21

Witaj Bartku,
miło Cię znowu widzieć....
...jeśli sam text do Ciebie przemawia to dla autora już b. dużo ___co do znaków spieszę ze wskazówkami :)
__szczerze mówiąc z jednej strony to maniera / wybryk odautorski, ale z drugiej - kiedyś czytałem maila od pewnej starej ciotki, a tam od czasu do czasu pojawiały się ...dziwne znaki ...ot tak sobie ...i pasowały do jej chaotycznego sposobu wypowiedzi. A pisała też tak, jak wypowiadała się na żywo --- oto i cała tajemnica

Jeszcze raz dzięki za czytanie
...i pozdrawiam
.

grudzień 18, 2018 16:25

W Buenos już lato za chwilę :) Fajna klamerka, a sam tekst mówi do mnie, ale nie rozumiem tych znaków porozrzucanych po wersach, mogę liczyć na jakąś wskazówkę?

grudzień 18, 2018 15:02

...odwzajemniam ukłony
cieszę się, że wpadłeś__