Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

gdy napiszę kiedyś o kamieniu będę nad brzegiem morza
traw całą garść lub choć jedno źdźbło zatknę sobie i przybiorę
kolor wieczornej ziemi nagrzanej od świeżo bielonej ściany

było tu kiedyś graffiti: człowiek patrzący na ptaki
jak wydziobują wapno z dnia coraz krótszego 
tak że zanikająca nad horyzontem błonka szybko odsłoniła noc
w jego oku

czarny skruszony kamień





http://bielskobiala.wyborcza.pl/bielskobiala/7,88025,24982807,murale-to-sztuka-ulotna-ale-i-tak-szkoda-piekne-malowidlo.html
Ilość odsłon: 1800

Komentarze

sierpień 09, 2019 02:46

Dziękuję :)

sierpień 08, 2019 23:48

Tak, teraz mam wrażenie, że niebo i ziemia są tam gdzie powinny.

sierpień 08, 2019 15:51

Dziękuję Panowie za poświęcony czas temu tekstowi. Pawle- Twoja uwaga jest warta przemyślenia. Podoba mi się Twoja propozycja. Pozwolę sobie z niej skorzystać

Z szacunkiem Panowie. Dobrego dnia

sierpień 08, 2019 03:31

było tu kiedyś graffiti: człowiek patrzący na ptaki
jak wydziobują wapno z dnia coraz krótszego
że zanikająca nad horyzontem błonka szybko odsłoniła noc
w jego oku

sierpień 08, 2019 03:28

było tu kiedyś graffiti: człowiek patrzący na ptaki
jak wydziobują wapno z dnia coraz krótszego
że nad horyzontem zanikająca błonka szybko odsłoniła noc
w jego oku

sierpień 08, 2019 03:23

Może gdyby było: zanikająca błonka odsłoniła - to by mnie to nie drażniło.

sierpień 08, 2019 03:09

A mnie ta zanikająca błonka drażni, sam nie wiem czemu. Poza tym wiersz jest dobry.

sierpień 08, 2019 01:21

Momenty były.
Dziękuję

sierpień 06, 2019 00:12

dodaję do ulubionych

pozdrawiam

sierpień 05, 2019 00:21

Marku- Frasunek to tytuł muralu który zapożyczyłem bo to na temat jest. Dlatego jest link podany.


... rymuje się też z mundurkiem; )

:)

Dzięki za pozytywny odbiór

Pozdrawiam