Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Siedziałem przy biurku w bibliotece, gdy przez uchylony lufcik zaczęły dochodzić mnie coraz głośniejsze wrzaski srok. Wstałem, by sprawdzić przyczyny emocji ptaków.
Za oknem, po drugiej stronie domu odgrodzonego od bocznej drogi żywopłotem ze świerków,
skakało po gałęziach wrzeszcząc kilkanaście czarno-białych drapieżników.
Niżej, na mchu, krogulec przyciskał gołębia do ziemi i walił dziobem w grzbiet.
Krwawa rana szybko rosła. Wybiegłem z domu, rozpędziłem ptaki. Ranny gołąb odleciał, siadł na brzozie, ciężko dyszał.
Zaniósłbym go do weterynarza albo sam opatrzył ranę, gdyby nie uciekał. Próbowałem go dosięgnąć lecz wpadał w panikę i odlatywał coraz dalej.
Krogulec nie odlatywał przez kilkanaście minut. Czekał w bezpiecznej odległości, aż zdobycz będzie dostępna, gdy sobie pójdę. Kiedy wreszcie odleciał, ja też wróciłem do przerwanych zajęć.
Godzinę później, nie było widać ptaków a o zdarzeniu przypominały pióra rozrzucone na mchu.
Po upływie tygodnia pióra też zniknęły.
Czy warto było ratować gołębia?
Może pisklęta krogulca czekające na pokarm w gnieździe zdechły z głodu przez moją niepotrzebną pomoc?
Ilość odsłon: 810

Komentarze

styczeń 28, 2020 11:08

Leszek!
Uczucia a myśli, rozum a serce. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.

styczeń 27, 2020 21:31

Podejrzewam że ten gołąb nie przeżył, ale ratować słabszego to takie humanitarne!
Pozdrawiam

styczeń 23, 2020 17:59

Dziękuję za czytanie i komentarze. Pozdrawiam.

styczeń 23, 2020 00:42

A że w naturze odnaleźć możemy wszystko, tekst może być impulsem do rozważań na temat świata ludzi.

styczeń 23, 2020 00:39

Ja czytam to po prostu jako rozważania na temat człowiek-natura, o poprawianiu natury, próbie ingerencji w jej prawa, co niekoniecznie przynosi dobry skutek, ambiwalencja i nasze oceny, tego co słuszne i okrutne. Myślę, że krogulce sobie poradziły i nie było z nimi tak źle.

styczeń 22, 2020 21:18

A czy wiesz, że nasi przodkowie na mchu jadali?

styczeń 22, 2020 19:28

A może jakaś metafora "sprawy polskiej" ?

styczeń 22, 2020 19:25

Czystki etniczne, to całkiem normalne w naturze