Dzięki za memento. Chociaż nadal uważam, że rymowanie przy tematach "poważnych śmiertelnie" trywializuje je.

memento mori



przed rokiem napisałem:
popatrz mgła ścieli liście
już grzeje jeż dziewuszkę
słodką jakby jeść kiście
winogron albo gruszkę

dziś pod gęstwiną jeżyn
już nieżywy jeż leży
zgraja much znosi jaja
materia cuchnie, duch nie

nie wiem co mną porusza
jeża czy moja dusza

I, Leszku, nawet nie próbuj...

Podobno śmierć można oswoić, niektórzy próbują, ja na razie nie umiem :(
Pozdrawiam

@Beatka, aż tak poważnie śmierci nie traktuję, jak Bergman. Dzięki za przemyślenia, ale i tak pieprzę memento mori ;-)
@Jarek, twoje "marzenie" o spłynięciu kiblem to włóż między bajki; co najwyżej przygotuj sobie epitafium w stylu: "panta rhei, ale w kiblu". Może i dobrze, bo byś skończył i tak w oczyszczalni ścieków. Dzięki za poczucie humoru...

To są tylko moje marzenia by prochy ktoś spalil i rozsypał nad morzem...

...nie dodałem: spalić i spuścić w kiblu.

...tekst wskazuje kontekstem na przekościowanie cmentarzy. Sramy się z pogrzebami, nagrobkami, kwiatami zarzynanymi na tę "cześć"... opłatami za miejsce i orkiestrę. Wycinamy lasy, żeby kłaść tam z "estymą" własne ścierwo. Żałosne. I do tego jeszcze przepisy, które zabraniają rozsypania prochów w dowolnym miejscu na przykład w kiblu lub postawienia sobie urny na kredensie. Śmierć i "pamięć" to biznes hien.

- jeżeli się uda moim dzieciom, bo moje zdanie już znają, to mają mnie spuścić właśnie w kiblu. A pamięć? Zdjęcie w portfelu lub na desce klozetowej.

Niedostrzeżona ok. Jest dobrze:) zwierzątka i roślinki inaczej to odbierają niż my władcy swiata;) a może sludzy? :) ostatnie czasy pokazują chyba kim jesteśmy na co nas stać jesteśmy marionetkami w rekach sil natury tylko czasem cwaniskujemy ze jesteśmy okej cwaniakujemy jak ja teraz :(

Czy w drugiej cząstce nie powinno być: smierc nie pozostaje dostrzezona? :)
Tak to jest z tym życie podróż windą czasem wchodzą do niej inni mijamy się w pośpiechu a czasem nie. A potem w dół i trach po nas.
Ciekawe co by na Twój tekst powiedziała śmierć z filmu siódma pieczęć:)
Pozdrawiam Marku :)