Janusz.W

C udo - ostateczny cień widziany od wewnątrz

Są takie chwile że nic się nie dzieje

rdza zżera niebo muchy na open fest

srają proporcjonalnie do wielkości okien

nad czarnymi dachami kręgi utaczają jaskółki

to co umyka innym odnajdują późnym wieczorem

Są takie chwile że nic się nie dzieje

kiedy gaśnie światło nie naśmiewam się z Boga

patrzę jak odbicie płonie zimnym światłem

kiedy cud słońca wstaje ze świtaniem

pod letnim niebem znów widzę padający śnieg

Są takie chwile że nic się nie dzieje

noc i dzień nie istnieje bez swojego

przeciwieństwa które wydają się nie łatwe

do odnalezienia a wszelkie dowody mówią

umrzemy wszyscy z lenistwa alkoholu złych snów

Gdy wydarzy się wszystko napisze śmierć że nie przyjdzie

nie wierz jej tak nie działa żadna z sił przyrody

Ilość odsłon: 533

Gudmundur

2-5

lipiec 21, 2021 22:49

Zdrowie to podstawa! Sam o tym wiesz.. .
Pozdrowienia dla ciebie i również zdrówka życzę!

P.s - nie było, ponieważ piszę również na innych portalach literackich; stąd moja nieobecność na macierzystym portalu, z którego wynosiłem swoje doświadczenie - tutaj zaczynałem!
I będę tu wracać.

Pozdrowionka ślę!

Janusz.W

2-5

lipiec 21, 2021 21:50

witaj dawno cię nie bylo i miło widzieć Cię znowu dzięki za słowo wgląd w tekst...uwagi często nie mieszczą się na kamieniach obmywanych przez wodę ..zdrowia Gudmundur

Gudmundur

2-5

lipiec 18, 2021 01:52

Bez kompromisów - tylko prawda w twoim wierszu!
IMHO - bardzo dobry tekst, zarazem życiowy.

Trzymaj się!

Pozdrowienia