Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wydech wyczynia vibrato, bezwiednie
klekoczemy, a suche pragnie dżdżu

poduszki obrastają w pióra, słabe
i rozglifione na zaprzałe strzępy

dzika kolej żeruje, pociąga,
pożera tylko tych, co mrą na dwa
Ilość odsłon: 3440

Komentarze

czerwiec 03, 2018 19:17

a grabie masz? :)

czerwiec 03, 2018 17:18

Jestem stara baba. Pozdrowienia.

kwiecień 07, 2018 21:01

dokładnie :)
PS
z bocianami hihi

kwiecień 07, 2018 20:45

Tak na luzie - poleciało :D

kwiecień 06, 2018 22:34

podzięk ;)

kwiecień 06, 2018 22:30

Nietuzinkowa metaforyka, i jakaś taka w niej swoboda wyrażania myśli - duży plus. Bardzo mi się podoba "poduszki obrastają w pióra" - swojskie ;-) Pozdrówka

kwiecień 06, 2018 18:58

dowiesz
dużo
o sobie :)

kwiecień 06, 2018 18:56

w takim razie nie ma sensu czytać książek, bo nic się z nich nie dowiem. I zdobądź się grzybowa na ambicje ponad sztukaterie Zafona :)

kwiecień 06, 2018 18:17

"Książki są lustrem, widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie"

C. R. Zafon - "Cień wiatru"

;)

kwiecień 06, 2018 18:08

wiersz mówi o tym, że autorka jest spragniona pochwał:) wiersz opisuje sytuację z wibratorem przy wydechu, nie jest to wszystko takie proste, orgazmy są suche - to zaledwie klekot :)a powinien być skowyt wygłodniałego wilka, no i na sucho nie idzie, bo potrzeba "dżdżu".