Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

1. po raz pierwszy ojciec przemówił

kiedy miałem sześć lat

uczyłem się jeździć na rowerze

uderzyłem w mur i przetarłem ręce 

“nikt prostował ci ścieżek nie będzie”


2. matka przemówiła do mnie

po raz pierwszy

kiedy?

nie pamiętam

było ciemno

i wyszedłem w pokoju


3. ojciec przemówił po raz drugi

kiedy miałem trzynaście lat

po bierzmowaniu

nalał mi wódki

"nigdy cię nie opuszczę"


4. i przemówił po raz trzeci 

kiedy miałem dwadzieścia lat

"kurwa! ona jest w ciąży?!"

i opuściłem jego dom


5. matka miała przemówić

do mnie

kiedy miałem czterdzieści lat

ale wódka była pierwsza


6. przemówię do was

po raz pierwszy i ostatni

ja wasz pierwszy 

i wasz ostatni

kiedy będę miał

nie będę

Ilość odsłon: 3520

Komentarze

lipiec 11, 2017 22:30

Nooooo, teraz to całkiem inna bajka! Jest dobrze, ale zakończenie mogłoby być bardziej rasowe.

lipiec 11, 2017 22:25

Z łyżki wylało się morze...
Oszczędna puenta.
Wrócę sobie jeszcze.


Pozdrawiam :)

lipiec 11, 2017 22:21

no tak.... mam co chciałam... i nie wiem jak skomentować. pomyślę.

lipiec 11, 2017 22:11

Uliryczniona sentencja - może być ;-)

lipiec 11, 2017 22:08

:)

lipiec 11, 2017 22:06

dobra Lena - rozbudowuję - bierzcie i jedzcie z tego wszyscy

lipiec 11, 2017 21:32

ten tekst ma oczywiście swój ładunek emocjonalny, ale jest jakiś taki... urwany? aż się prosi o coś dalej...

co jest teraz u peela? pozdrówka!

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 11, 2017 18:48

Taką wylewność jak u peela mam ze strony mamy ... dobrze te słowa rozumiem

lipiec 11, 2017 18:45

Bardzo smutne i lekko nawiązujące do "prostujcie ścieżki swoje". Pozdrawiam serdecznie :)

lipiec 11, 2017 18:45

Bardzo smutne i lekko nawiązujące do "prostujcie ścieżki swoje". Pozdrawiam serdecznie :)