point of view

I znowu biel

pomiędzy jesienią

a zimną weną

właśnie tam

każdy sam

żyje w szkle

po samą szyjkę

bez cienia z drzew

jazgotu mew

jak burek w budzie

na zimnej grudzie

a Szef wylewa

mleko z nieba

kot z czerwonym światełkiem w oczach

który nie mógł doczekać się bieli

uciekł przed walcowaną śmiercią

czarny był

ciągle tył

i tyle go widzieli

____________________

W wolnej chwili być może kilka z nich w Salonie Literackim za namową Pawła Podlipniaka, w towarzystwie moich wierszy spędzicie. Zapraszam :)

http://salonliteracki.pl/new/prezentacje/1061-tomasz-smigielski

Ilość odsłon: 943

meszuge

2-4 2-4

październik 18, 2017 23:21

" i znowu biel" - nie jest mi obcy: wypatruję pierwsze żaglówki;)) a zima?...'pod samą szyjkę";)
pozdrawiam

point of view

2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4

październik 17, 2017 11:45

... cieszę się tym więcej bo liczą na dużą rodzinę ;)

Lena Pelowska

2-5 2-5

październik 17, 2017 11:41

No tak... ja zawsze w imieniu swoim i rodziny. :)

point of view

2-4 2-4 2-4 2-4 2-4 2-4

październik 17, 2017 11:35

Dziękujemy :)

Lena Pelowska

2-5 2-5

październik 17, 2017 11:23

Fajnie, gratulujemy publikacji na stronie Salonu Literackiego. :) Oby tak dalej!

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem

Spis rzeczy

Akcje promocyjne

Inne

Forum

point of view

I znowu biel

Komentarze