Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

a kiedy umrze
zbytku potwory za obraz wciagną
w mahoń ubraną
zapiętą na ostatni gwóźdź
pozłotko laureczka
dla nieodżałowanej żony

zabliźnią się rany na nadgarstkach
w dłonie jej włożą różaniec z zaciśniętych pięści
i wreszcie będzie wyglądać jak człowiek
w oczach klepiącego zdrowaśki
u wezgłowia


Ilość odsłon: 993

Komentarze

październik 26, 2017 20:58

przerażające a jakże niejednokrotnie prawdziwe

październik 26, 2017 20:32

Wiersz w te dni na czasie.
Pozdrawiam

październik 26, 2017 10:35

Mi też się podoba.
Poruszający.

Konto usunięte

2-32-3

październik 26, 2017 08:54

Bardzo mi się podoba :-)

październik 25, 2017 23:13

Dziękuję Leno.
Zmieniłam.
Pozdrawiam.

październik 25, 2017 22:32

usunęlabym slowo "kata", dlatego, ze mozna juz sie domyslic z tekstu, ze to ktos najblizszy przyczynil sie do smierci. kat, niepotrzebnie dramatyzuje w tekscie, a tu potrzeba subtelnosci. dobry tekst, wg mnie do malej zmiany.

pozdrawiam serdecznie

październik 25, 2017 22:26

a bo tak często jest. im gorzej za życia, tym bogatszy grobowiec i łzy - często szczere. wszak cmentarze i pogrzeby są dla żywych. tylko dla nich.
Pozdrawiam.