Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


 

elastyka i gibkośćbrzmi prawie jak gibson. 
pisz a nie bójinni tam poszli i wrócili 
trumnach. to ma stać w gardlenie na baczność, 
ma być kolcemnie mlekiem umarłych, 
ani mdłą spermąbłąd w odczycie polega 
na przyzwyczajeniu dupy do gładkości fotela. 
 
a papier wiecznie spływa krwią do morza. 
tam się mierzy poziomdzisiaj mierzą 
mi ciśnienie pod czerwonym strażnikiem. 
na przejściu wśród pieszych chcę biec do domu. 
odprawić czaryczarki wypełnione esencją. 

czaisz? 

Ilość odsłon: 3285

Komentarze

grudzień 17, 2017 11:43

dobry wiersz, trochę podsumowujący.

Konto usunięte

2-4

grudzień 17, 2017 11:40

Dziwny, podejrzanie dziwny
Pozdrawiam