Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Na bujanym rumaku loa ex machina ściera laminat. Rozwiązanie

przychodzi jakoś opieszale, a jeśli wolisz prostsze słowa – wcale

nie widać końca. Obok wypluwki puszczyka kiełkuje dziki czosnek,

który nie wróży niczego, o czym nie wiesz. O czym nie musisz myśleć,


mówić, czynić. Nadchodzi i podbiega. Podnosi i nadgryza piersi.

Ma w sobie cząstkę ciebie, jak laleczka voo doo.

Żółta zabawka made in deutsch tak samo pieści

kurz na wiosennych oknach jak Trybuna Ludu.


//albo II zwrotka w takiej wersji: //


mówić, czynić. Nadchodzi i podbiega. Podnosi i nadgryza piersi.

Ma w sobie cząstkę ciebie, jak laleczka voo doo.

Żółta zabawka z wyprzedaży Lidl tak samo pieści

kurz na wiosennych oknach jak Trybuna Ludu.

Ilość odsłon: 4088

Komentarze

kwiecień 13, 2018 18:10

o, dzięki Milo za wsparcie :)
dokładnie tak samo to widzę

kwiecień 13, 2018 17:53

Podawanie kilku wersji ma więcej sensu, niż się wydaje.
"opublikowany" wygląda inaczej.
łatwiej porównać.
poza tym poemax jest takim "brudnopisem"

kwiecień 13, 2018 17:48

nie, po prostu chcę posłuchać opinii o jednej i o drugiej
to dla mnie ciekawe i cenne uwagi są
dzięki temu, że są dwie, komentarze do obydwu się odnoszą i nie wygląda to głupio
imho
dzięki za opinię
a jeśli mogę dopytać, czemu "jeszcze gorzej"?

Konto usunięte

2-3

kwiecień 13, 2018 17:39

"made in deutsch" brzmi komicznie, jak kilka innych fraz tego wiersza, więc nie poprawiaj, bo będzie jeszcze gorzej. Podawanie drugiej wersji nie ma sensu. Zdecyduj się na jedną i tego się trzymaj, czy też chcesz powiedzieć, że nie wiesz jak ma wyglądać Twój wiersz. Pozdrawiam.

kwiecień 13, 2018 15:29

to nie ma*

kwiecień 13, 2018 15:29

jak loa nie ujeżdża rumaka, tonie ma transu :)
a bez trybuny ludu istotnie się obejdzie jeśli ma się te zabawki
tylko, że mam sentyment do tego wersu

dzięki za podzielenie się odczuciami

kwiecień 13, 2018 14:51

Właściwie to podoba mi się bez pierwszego
i ostatniego zdania, bo te - wyraźnie przeforsowane;)

kwiecień 13, 2018 14:12

rzadko się daję namówić na zmiany w wierszach
ale tutaj sama się właśnie zastanawiałam długo, jak napisać to, co chcę za pomocą tego, co chcę i żeby mi się jeszcze kołysało :)

podobnie było z I zwrotką i z koniem - kilkanaście razy zmieniałam rumaka na wałacha, nawet chwilkę ogier był i tak naprawdę to by mi hucuł najbardziej pewnie pasił, bo swojski, ale bujany hucuł to już przegięcie

wkleję chyba II zwrotkę w dwu odsłonach
i na pewno nie jest ten wiersz w ostatecznym wyglądzie, bo mi chwilami ucieka swoją drogą (kiepskogo loa ujechał)

kwiecień 13, 2018 11:49

nie śpieszcie się tak ze zmianami.
poza tym sami musicie je zaakceptować.
żeby nie wyszło, że nowa wersja nie jest zgodna z myślą autora - szczerość jest b ważna.

wstawiajcie dwie trzy wersje razem i czytajcie,
kilka razy, bez pośpiechu.
lepsze jedynie bywa wrogiem dobrego.
pozdrawiam.

kwiecień 13, 2018 11:06

A mnie się to "made in deutsch" podobało. Taka słowotwórczość radosna, wiosenna.