Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



nie przetarta rękawem przed tym
zanim usta Małej dotknęły
śladu po moich

(spojrzeniem w oczy postawiła
na baczność włoski nie tylko na karku) 

wraz z każdym łyczkiem
uderzały do głowy pomysły
by kolejną butelkę stłuc o kant ławki
i napić się z niej do bezdechu
Ilość odsłon: 928

Komentarze

maj 04, 2018 20:55

Pierwsze oranżady, lemoniady kojarzą mi się z odpustem a więc jakieś wspomnienia wiersz wywołał, to dobrze.
Pozdrawiam

maj 04, 2018 15:37

pierwsze 3 wersy ostatniej zwrotki spoko są
coś by do nich można dobudować
nieprzetarta imho łącznie

maj 03, 2018 22:47

Oswajam się z Twoim pisaniem. Jest naprawdę nieźle, cały czas chwytasz tematy po męsku. Pozdrawiam

maj 03, 2018 20:56

Wspomnienia może i fajne (choć oranżada wróciła pod postacią Heleny), ale realizacja sztubacka i bez polotu - szczególnie początek... "do bezdechu" też brzmi niezręcznie. Pozdrawiam