xlax - doceniam naprawdę. Cieżko czasami ująć myśli we wspomnieniach, bo jak sam wiesz towarzyszą temu duże pokłady emocji.
Pozdro Marcin!!

Tutejsza - no nie każdy musi rozumieć -:) Bez urazy - to jest proste-:)
no tak napisałem-:)

Joasia - ciekawie opisałaś, jednak słowa Janusza skłoniły mnie do małej korekty-:)

Janusz - dziękuję!!

Pozdrawiam Was wszystkich!!

"Moje jaja zatrzymały się z torbami" brzmi plebejsko i do treści pasuje, jak kwiatek do kożucha. Wspomnienia warto spisywać, ale niekoniecznie jako wiersze. Pozdrawiam

utknąłem tu -- ugrzązłem tam
jedną nogą w Polsce drugą w Holandii
w pozycji postępującego szpagatu

starałem się znaleźć złoty środek
wzdłuż kija znalazłem długość
azymutu wędrownego ptaka
busola zgubiła swój początek i koniec.

zobaczyłem wronę udającą mewę
w przestworzach - prawa natury
nie pozwoliły jej okiełznać sił
przewyższających jej umiejętności.


tak to widzę i przerzutnie też....pozdrawiam
to tylko moja wizja ...

Wyrzuciłabym cały drugi wers (dopowiedzenie – zbędne – wręcz psuje)
usunęłabym drugą calusieńką strofę (jaja i hipokamp (ale to już było)
i w ostatniej strofce pozbyłabym się ”w przestworzach” to takie wielkie pojęcie może by uściślić na samym początku tej zwrotki
może nad morzem albo nad wodą albo… no po Twojemu
bo warto
mi akurat ta strofa przypadła najbardziej

Pozdrawiam

Nie wiem. Ja tu nic nie kumam. Nie bardzo da się to czytać i rozumieć. Może spróbuj napisać "zwykłe" opowiadanie, używając słów zgodnie z ich słownikowym znaczeniem? Bo powyżej wyszło Ci "coś dziwnego", nie poezja.

Wiem Anita -:) przecież wiem , na czym polega żart -:)
Ale w sumie to chyba nawet pasuje -:)

Dahida, to żart był... dżołk... ahaha... Czaisz?...

Orzełek reprezentuje nasze godło ,a w holandii jest sęp -:)
Dobrze , że to przeszłość już, bo prawię sępiłem -:))

Dziękuję Wam kochani -:))
Wybrałem tytuł !!
Pozdrawiam!

...gniot