Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


spokój na dnie wyschniętej rzeki

czas unieruchomił kamienie

przypadkowo między ostami

nurt spowolnił i zanikł


na wyboistej drodze potyka się jakiś motor

warkot rozrywa mrok 

lawinowo przenika do płuc

czas zamknąć okno


dokończyć piwo

zasnąć

Ilość odsłon: 2410

Komentarze

listopad 08, 2018 20:13

Tak to już zostawię:)

listopad 05, 2018 20:40

A z taką puentą, zapraszam:))

październik 24, 2018 21:47

Xlax...komary...
czy to za słabe?

październik 23, 2018 22:19

Leszku dziękuję za powtórkę z odległej przeszłości, kiedyś kochałam tą pieśń. Pozdrawiam

październik 23, 2018 21:41

Leszku i tak miało być

październik 23, 2018 20:23

Czuję w tym wierszu spokój, takie zacisze
https://www.youtube.com/watch?v=S5-WApWmmh0

Pozdrawiam

październik 23, 2018 20:15

No nie wiem, może masz rację, potrzebuję więcej opinii jak to się czyta. Dziękuję za odzew.

październik 23, 2018 19:40

spokój na dnie wyschniętej rzeki
czas unieruchomił kamienie
przypadkowo między ostami
nurt spowolnił i zanikł


wyrastają zdarzenia co to znaczy między ostami wyrastają zdarzenia jakiś kiks..pozdrawiam autorkę

październik 23, 2018 19:08

Dziękuję, wiedziałam, że ktoś napisze brak puenty; wers z piwem także zmieniałam kilkakrotnie.

październik 23, 2018 13:31

...jakoś tak wyszło, że (od pierwszego) co drugi wers