Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w drewnianej chałupie w okiennicach borykają się kartki 
rozwiewa ubrania krople osiadają wróblom na dziobach 
nie przesiaduje na liściach śmierć 

z trudem się pisze na papierze refleksje zabrane przez wiatr
głuche echo drzwi a za szybą loteria istnień 
uginające konary pogrążają się w myślach przechodniów
rozrasta się rozpadlina między tymi co mogą a tymi co potrafią 

widok na skrzyżowanie równorzędnych ulic 
nie jest tą samą pocztówką z dawnych lat
między brudnoróżowymi budynkami cienie w strugach deszczu 
coraz trudnej wyciągają stopy z gęstniejącego błota 


jak dużo czasu upłynie zanim na skalistym wzniesieniu 
podaruje kwiaty z pszenicznego pola na którym tańczą maki
wchłonę widok skostniałego nieba  
poza horyzontem z chmur złapanych przez szkwał

   



Ilość odsłon: 1468

Komentarze

Konto usunięte

2-1

kwiecień 05, 2019 23:23

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

luty 03, 2019 17:37

drzwi milczą choć za szybą loteria istnień
rozrasta się rozpadlina między tymi co mogą a tymi co potrafią
z trudem się pisze na papierze myśli zabrane przez wiatr
uginające konary absorbują milczenie przechodniów

widok na skrzyżowanie równoległych ulic
nie jest pocztówką z dawnych lat
między brudnoróżowymi budynkami w strugach deszczu noc
coraz trudnej wyciąga stopy z gęstniejącego błota

szamoce kartki na skalistym wzniesieniu rozwiewa ubranie
w drewnianej chałupie przez szpary w okiennicach
wilgoć osiada wróblom na dziobach na liściach nie przesiaduje śmierć


jak dużo czasu upłynie zanim podaruje kwiaty
z jaskrawego pola na którym falują maki
wchłonę widok skostniałego nieba
poza horyzontem z chmur złapanych przez wir powietrza

luty 03, 2019 12:16

dziękuje Marek za wizytę i sugestie może i masz racje ze trzeba tekst przebudować i obrócić o 180 stopni to nie problem))pozdrawiam zdrowia

luty 02, 2019 23:07

Trochę namieszałeś z żywiołami (wiatr, martwa cisza, szkwał) i nie zachowujesz zasady jedności miejsca, co w takim opisie powoduje konfuzję odczytelniczą. Natomiast to jest dobre "drzwi milczą choć za szybą loteria istnień rozrasta się rozpadlina między tymi co mogą a tymi co potrafią" i temu bym podporządkował treść. Pozdrawiam

luty 02, 2019 20:28

dziękuje Leszku za komentarz)) nie jestem pewien czy to tu jest specyficzne )))pozdrawiam

luty 02, 2019 19:47

Jest tu specyficzny klimat i ciekawa metaforyka, podoba mi się ten wiersz
Pozdrawiam

luty 02, 2019 14:29

dziękuje Wojtku za słowo ostatnio brak czasu i mętlik w głowie nie są dobrym omenem do pisania))serdecznie pozdrawiam

luty 02, 2019 01:15

Podoba mi się. Zwłaszcza to: "z trudem się pisze na papierze myśli zabrane przez wiatr"

Usunąłbym "ewakuacyjne " bo zmianą w życiu może być nie tylko ucieczka ale i przybycie kogoś.

Ostatni wers coś bym ewentualnie pokombinował
Może skrócił do "... na liściach nie przesiaduje śmierć"
chociaż ta kondensacja ma tu powiązanie z wszechobecną wilgocią.. ale to może tylko dziś

Całość mi się podoba. Klimatycznie. Idę tu myślami poprzez te niezmiernie długie szare dni spędzane przy małej lampce na biurku.

Pozdrawiam