Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

sen w gaciach trzydniowych
chodzeń po swoich wątkach

szczegóły pozostawione bez opieki wkórwienia
czyli ziemie talerzy z resztkami zasobów
dla pokoleń bakterii

fraktale suszone na balkonie z myślą 
o niełatwym do odczytania jutrze
bez ozdobnych wyrazów
zasługujących na wpierdol
od ewentualnej korekty
Ilość odsłon: 2554

Komentarze

Blu

2-4

luty 03, 2020 16:52

Przyjmuję na wesoło :)

listopad 26, 2019 04:17

Kto dorabia ideologię, ten dorabia.

listopad 25, 2019 22:55

Bełkotliwe to i toporne językowo. W to "wkórwienie" nikt nie uwierzy, że to celowe, bo jaki tu cel. Po prostu sieknąłeś się i trzeba się przyznać do błędu... a nie dorabiać ideologię. Ad kosz... czyli wpierdol od korekty ;-))

listopad 25, 2019 19:08

"zbyt swobodny" - nie wiem. Ale uważam, że w poezji wszystko zaczyna się od języka.

A co do gaci:)... Są tacy którzy w ramach matrixa zmieniają je codziennie.

listopad 25, 2019 00:05

trochę zbyt swobodny styl wg mnie. gdyby nie to..., myślę, że są tutaj smaczki, ale "trzydniowe gacie" mnie zniechęciły. :)

powiedziałabym, że wiersz bardziej "slamowy" :) pozdrawiam

listopad 25, 2019 00:02

To wiersz o wolności. :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

listopad 25, 2019 00:00

@Słowianin spoko, jakbyś chciał to ino mrugnij :)

listopad 24, 2019 23:47

nadbuzanski,

z wieloma rzeczami się nie zgadzam, ale nikt jeszcze tak obszernie nie skomentował mojego tekstu. Dziękuję.

P. S. Bez urazy, trochę mnie ponioslo. Dzisiaj chyba za bardzo zjarany.

Konto usunięte

2-32-32-32-3

listopad 24, 2019 23:29

To tak, gdybyś nie zrozumiał:

sen w gaciach trzydniowych chodzeń
po swoich wątkach - nie bardzo wiem, czy trzymasz sen w gaciach, czy sen jest po trzech dniach niezmieniania bielizny, całość bardzo niesmaczna, być może celowo, tylko gdzie cel? Poeta cierpi z uwagi na swoją smrodliwość? Ok. Im większy smród tym poetyckość większa. Dobry trop.

pozostawione bez opieki wkórwienia - słaba prowokacja
szczegóły nieumytych ziem talerzy
z resztkami zasobów
dla pokoleń bakterii- Ojoj, jaki jestem nieszczęśliwy. Metafora nie bardzo wiadomo czego dotycząca. Może prochu? To wszystko nicość, tylko myśl, iskra odróżnia mnie od gówna, którym wszystko wokół.

fraktale suszone na balkonie - słowo fraktale brzmi tak tajemniczo, znaczy inteligent ???? pewnie fizykę kwantową liznął ????
z myślą o jutrzejszym rozdziale
niełatwej do odczytania
precyzji kształtów i wydarzeń
bez ozdobnych znaków
zasługujących na wpierdol
od korekty - jestem tak skomplikowany, że nikt nie jest w stanie, mnie zrozumieć. Ojoj. Taki jestem skomplikowany i nieszczęśliwy.

Bardzo nastrojowy tekst, budujący obraz i niesamowite napięcie. Odwołujący się do rozbudowanej metaforyki wręcz epos. Stanowi bez mała credo współczesnego, wrażliwego, samostanowiącego, czułego, świadomego siebie, własnej ulotności ale też struktury świata ego.

Konto usunięte

2-32-3

listopad 24, 2019 23:12

A "wkórwienia" latają wkurwione wgłąb fraktali suszonych.......
Pozdrawiam