Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Schodzę spojrzeniem w dół po zboczu,
po którym ty próbujesz się wspinać.
Staram się dojrzeć własne odbicie
w zamglonych lusterkach twoich oczu.

Jak też wyglądam z tej perspektywy?
Czy jestem jak góra? Czy jestem jak wieża?
Tonąca w chmurach, drapiąca podbrzusze nieba?

Na mały palec u stopy już dawno się wspiąłeś,
powoli, wytrwale, już jesteś w pół drogi,
przybieram jak chmura, powietrze jest gęste
i elektryczne, ode mnie do ciebie, -
Ilość odsłon: 2235

Komentarze

grudzień 11, 2018 09:21

Bardzo mi miło. Dziękuję i pozdrawiam

grudzień 10, 2018 23:10

Dziękuję Leno, liczę się z Twoim zdaniem i zawsze chętnie czytam Twoje komentarze.

pozdrawiam

grudzień 10, 2018 12:31

Moim zdaniem zdecydowanie erotyk. Bo niby, że jak, ta chmura na końcu, która wzbiera w oczekiwaniu na wyładowanie ma porazić oseska gromem miłości? :)

grudzień 10, 2018 09:20

ładny tekst, spójny, taki obrazowy. mam dwie teorie, jak poprzednicy: to erotyk bądź wiersz o macierzyństwie. trochę niedookreślony, ale po powtórnym przeczytaniu stwierdzam, że to nie jest jego wadą.

pozdrawiam serdecznie

grudzień 10, 2018 01:02

Ciekawy wiersz. Pozdrawiam

grudzień 08, 2018 20:48

Dziękuję wszystkim za komentarze

pozdrawiam

listopad 26, 2018 22:03

No widzisz, a ja to samo zdanie interpretuję zupełnie inaczej... Ale może i Ty masz rację.

listopad 26, 2018 21:58

Na mały palec u stopy już dawno się wspiąłeś,

listopad 26, 2018 13:32

Gdzie tutaj jest macierzyństwo? Jak dla mnie to po prostu erotyk...

listopad 26, 2018 11:23

mam mieszane uczucia choc można 2.3 str porównać do macierzyństwa ...ogólnie bym rzekł bardzo subtelnie i kobieco napisane)))pozdrawiam autorkę))zdrowia