x l a x
rezurekcja
Ktoś zaraził Słońce
wysoka temperatura
odczuwało się gorący oddech
pod wieczór zaniemogło
pochowane pod Ziemię
na Czerwonej Strefie
w Niedzielę zmartwychwstało
jedynie Ono
Ilość odsłon: 3128
Ktoś zaraził Słońce
wysoka temperatura
odczuwało się gorący oddech
pod wieczór zaniemogło
pochowane pod Ziemię
na Czerwonej Strefie
w Niedzielę zmartwychwstało
jedynie Ono
Komentarze
x l a x
kwiecień 13, 2020 16:32
"Celem moim było sprawić, abyście wy moi słuchacze z przyjaciół boga, stali się przyjaciółmi człowieka, z ludzi wierzących – ludźmi myślącymi, z ludzi modlących się – ludźmi działającymi, z kandydatów do tamtego świata – badaczami tego świata, z chrześcijan, którzy wedle swego wyznania są „na pół zwierzętami, na pół aniołami” – ludźmi, pełnymi ludźmi."
Ludwik Feuerbach
lu*
kwiecień 13, 2020 16:29
Głupota, nie kanibalizm. Głupota...
Konto usunięte
kwiecień 13, 2020 16:22
Swojego na stosie palić to jak kanibalizm... Bo że mnie podobnych, to już prawie przywykłam ;) Choć bynajmniej nie popieram. Wszelka skrajność jest chora.
Czytałam z zainteresowaniem książki wymienionych przez Ciebie duchownych. Nie zakłóciło to mojego spokoju, ani nie spowodowało złości, czy agresji. Wręcz przeciwnie. Czy vice versa się nie da? Michael Schmidt-Salomon, Kazimierz Łyszczyński prezentują przykładowo poglądy mi bliskie. Pierwszy jest współcześnie żyjącym Niemcem, drugi spłonął żywcem za poglądy 300 lat temu w naszej pięknej ojczyźnie. Niestety wraz z nim spalono również to, co napisał.
lu*
kwiecień 13, 2020 15:54
A mnie te nawiedzone strasznie drażnią :)))
Tischnera chcieli spalić na stosie, tylko dlatego, że Go nie pojmowali. Kaczkowski, Szustak, Boniecki, to Osoby, o których nie mogę mówić publicznie, chyba, że chcę się wykłócać. A ja nie chcę, bo nie umiem.
Konto usunięte
kwiecień 13, 2020 15:28
Lu, Kochana, ale jak powiedziałam - mnie katoliki nawet nawiedzone nie przeszkadzają. Tylko ja im, niestety. Dla mnie człek jest człek. Humanitaryzm uprawiam. Zaczynając od siebie ;)
Pozdrówki mokre Ci ślę :)
Zazdroszczę tych górek... Wam obojgu, jak mi się zdaje :)
lu*
kwiecień 13, 2020 15:21
No! Nareszcie! :)
x l a x
kwiecień 13, 2020 15:01
Lucyno! Już idę, tylko wezmę raki, flaszkę i czekanik :-))
lu*
kwiecień 13, 2020 14:56
Ech! Ty myśl, a ja będę zawsze w tym samym miejscu, na wiyrsycku, skąd różnych ludzi widać, a każdy jak mrówka. Nie odróżnisz ateisty od nawiedzonego katolika... :)))
Możesz przyjść, sam zobaczysz :)
x l a x
kwiecień 13, 2020 14:32
Na samodzielne myślenie? Lucyno, dużo zdrowia i... wody :o)
lu*
kwiecień 13, 2020 13:23
No co Wy tak...
Ja się nie zgadzam!