Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



kręci się w diabelskim młynie
jak poszarpany latawiec

a więc to jest moje wnętrze

kawałek folii bąbelkowej
styropianowe białe kulki

a ty myślałaś że co

pamiętasz oranżadę w proszku
wysypywało się całą torebkę 
na dłoń i pluło tak długo aż

albo sypało wprost na język
to uczucie mrowienia kiedy

więc może to śnieg 





Ilość odsłon: 1751

Komentarze

Konto usunięte

2-5

maj 29, 2020 22:30

też tak "piłam" oranżadę w proszku więc wiem :)
i myślę, że trzeba się jednak trzymać latawców i płatków śniegu. żadnych plastikowych folii i styropianu. samo żywe. prawdziwe. trzym się :)

maj 29, 2020 21:55

Jasne, że poleciały, dziękuję Tutejsza :)

Konto usunięte

2-5

maj 29, 2020 21:43

poszły? a nie poleciały? po kawałek chleba...