umbra palona
tam gdzie nie rosną poziomki
kręci się w diabelskim młynie
jak poszarpany latawiec
a więc to jest moje wnętrze
kawałek folii bąbelkowej
styropianowe białe kulki
a ty myślałaś że co
pamiętasz oranżadę w proszku
wysypywało się całą torebkę
na dłoń i pluło tak długo aż
albo sypało wprost na język
to uczucie mrowienia kiedy
więc może to śnieg
Ilość odsłon: 2074
Komentarze
Konto usunięte
maj 29, 2020 22:30
też tak "piłam" oranżadę w proszku więc wiem :)
i myślę, że trzeba się jednak trzymać latawców i płatków śniegu. żadnych plastikowych folii i styropianu. samo żywe. prawdziwe. trzym się :)
umbra palona
maj 29, 2020 21:55
Jasne, że poleciały, dziękuję Tutejsza :)
Konto usunięte
maj 29, 2020 21:43
poszły? a nie poleciały? po kawałek chleba...