umbra palona
pornocisza
wyobraź sobie stado szpaków
gęstniejące czarne stado szpaków
ścianę deszczu ostrą
jak lancet z czarnych szpaków
wzbijają się w powietrze
gubią pióra
wydziobują nam oczy
na drugim brzegu śmiech dzieci
parno
podciągam sukienkę do pępka
zdejmujesz koszulę
Ilość odsłon: 3362
Komentarze
umbra palona
czerwiec 12, 2020 23:34
K.....a majster...ale to do mnie?????
majster89
czerwiec 12, 2020 23:32
za grosz ;)
majster89
czerwiec 12, 2020 23:31
a kultury to grosz nie masz
nawet się nie wypowiesz na miarę swojego nicku
sądzę że jesteś bucem
który pozjadał słowniki
a nie potrafi nawet napisać prostego wiersza
a ja wolę proste i inne wiersze od twoich
dlatego
że twoje są tylko pisane pod schemat
brak w nich emocji
pozdrawiam z planety ziemia ;)
umbra palona
czerwiec 12, 2020 23:31
W liczbie pojedynczej....
umbra palona
czerwiec 12, 2020 23:28
Mars napisz sam coś sensownego, szanuję Twoje zdanie, z wierszami gorzej....pisz do mnie w nie liczbie pojedynczej, proszę
x l a x
czerwiec 12, 2020 23:24
Piszecie bzdury i chcecie zachwytów. Litości.
majster89
czerwiec 12, 2020 23:21
mars szuka zaczepki jak zawsze
nawet nie rozumie twojego wiersza
pozdrawiam
umbra palona
czerwiec 12, 2020 23:19
A ja, że niby w jakim????
x l a x
czerwiec 12, 2020 23:14
Co to znaczy "znać się"? Wystarczy, że mówię po polsku.
umbra palona
czerwiec 12, 2020 23:12
Dziękuję mars, ale się nie znasz....chyba, że wydaje Ci się, że znasz...... pozdrawiam serdecznie:)