Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Siedzimy bez słów

nie mamy polisy na wypadek

śmierci uczucia

będącego w agonii

 

bezradni łapiemy powietrze

palcami u nóg

 

właśnie zakochała się w nas pustka

uśpioną miłością

schłodzoną do zera

 

patrzymy za okno

cały świat parami

nawet sosna z dębem

splotły swe konary

i śpią na stojąco

 

próba resuscytacji

podjęta bez wiary

nie powiodła się

                   
Ilość odsłon: 2478

Komentarze

sierpień 01, 2020 19:56

Dziękuję Pasjo, miło Cię widzieć po dłuższej nieobecności, tak, to można nazwać pogrzebem
Pozdrawiam

Dziękuję ais, u mnie jest zawsze dużo miejsca, można pisać, wszystko się zmieści.
Twój komentarz oczywiście jest na temat
Pozdrawiam

sierpień 01, 2020 14:52

-nieubezpieczoną-

To jest strasznie dziwne, kiedy ludzie po kilkudziesięciu latach małżeństwa stwierdzają, że w ich związku jest próżnia, której niczym nie da się zapełnić.
Smutne, że nagle stają się dla siebie obcy, że nie chcą nawet ze sobą przebywać pod jednych dachem.
Oczywiście rozumiem traumatyczne czynniki, ale tak zwyczajnie, nawet jeśli na horyzoncie nie ma trzeciej ososby...
Bo ludzie, to powinni sie najpierw zaprzyjaźnić, a potem figo fago.

Się rozgadałam przez Twój wiersz Leszku, bo mi sie wwiercił w móżdżek.
poZdrówka!

Konto usunięte

2-42-4

sierpień 01, 2020 14:41

Bardzo stylowy ten pogrzeb ;) świetnie napisane

lipiec 31, 2020 21:20

Dziękuję Joasiu, wydobyłaś na wierzch co trzeba.
O tym "na stojaka" pomyślę ale nie dziś
Pozdrawiam serdecznie

lipiec 31, 2020 21:08

Na wypadek zaniku bądź śmierci uczucia, niestety, nie ma takiej polisy.
Ale wydaje się, że jeżeli są z sobą tak długo, dotrwali razem dojrzałego wieku to jedno dla drugiego jest swoistą polisą - zabezpieczeniem. To nic, że zawitał smętek, przecież całe życie z sobą przegadali to teraz niech trochę pomilczą.
Fajnie, refleksyjnie tu,
tylko,
nie podoba mi się "na stojaka"
za to
"łapiemy powietrze palcami u nóg" - cudowne.

(Skojarzenia z dzieciństwem, kiedy to z krzesła stopy nie sięgały podłogi i wówczas machało się nogami pod stołem - łapały powietrze) :)

Pozdrawiam