Asiu, właściwie nie o tym jest wiersz, ale i pod to też można podciągnąć.
Pozdrawiam.

Czuję się w obowiązku odpowiedzieć na zarzut odnośnie „starego tematu” bo dość długo mnie tu nie było

https://www.mjakmama24.pl/mama/psychologia/niepelnosprawne-dziecko-ciezarem-nie-do-udzwigniecia-dla-ojca-opuszczaja-je-z-tchorzostwa-aa-KmN4-zpFe-N7vG.html

Na moim osiedlu widzę jednego, jedynego ojca, który na przemian z matką, reszta kobiet a często widuję te same panie - cztery – niestety tylko one
Może to tylko u mnie?
Przepraszam, jeżeli uraziłam, na pewno nie było to moim celem.

Mamy też u siebie Ośrodek Dla Dzieci Niepełnosprawnych,
cóż widoki są nieciekawe pod względem odwiedzin ojców.
Przykro mi BARDZO

Pozdrawiam

Potworami sa czasem ludzie o różnych światopoglądach. Tyle że wśród "katoli" wielu jest na najwyższych stołkach ich instytucji i chcą narzucić swoje rygory wszystkim ludziom.Dlaczego? Gdyż wtedy łatwiej rządzić tymi ludźmi (kiedy rządzi się ich sumieniami) i doić z nich pieniądze, doić, doić - co jest ukrytym a głównym celem krk od 1.700 lat.

czasami katole nie sa milosierni i nic nie maja wspolnego z Bogiem sa potworami co do formy juz Tetu sie wypowiedziala ...rak to tez martwa tkanka i synonimow jest do bolu ...odnosnie pointy ));- zdrowia Zdzich

Tetu, oczywiście że każdy może trochę inaczej odbierać, inaczej by ujął w słowa.
Jednak tak ja odczuwam.

I żeby była jasność, nie chodzi mi o to, że to metafora dopełniaczowa, o wydźwięk mi chodzi.

Rozumiem o czym piszesz i też się z tym nie zgadzam, ale ostatni wers aż się prosi żeby to jakoś inaczej ubrać w słowa.
Karma uczty?
Rak niewinności?

Asiu, zgadzam się z Leszkiem. Skąd takie dane, że aż "ośmiu na dziesięciu"?

Z tymi danymi: "ośmiu na dziesięciu..." bym polemizował.
Trzeba by sięgnąć do źródeł, zestawić dane z kilku ośrodków i wtedy coś powiedzieć.

Słusznie piszesz Zdzisławie.

Ośmiu na dziesięciu mężczyzn opuszcza swoje rodziny, kiedy dowiadują się, że dziecko rodzi się niepełnosprawne.
To jest dopiero aborcja, mord na żywych!

To wszystko jest smutne czego doświadczamy i pomyśleć, że na czele TK stoi kobieta, fe, kobieta?
.
Teraz już wiem, dlaczego syn nie chce wrócić do kraju,
"chorego kraju"

Tym smutnym akcentem.
Pozdrawiam