Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


samotny las

znów marudzi

na tych co gwiżdżą

w środku nocy

 

jesteśmy tu sami

poza dobrem i złem

w promieniu trzydziestu

kilometrów

 

dalej są tylko

mapy googla

i speszony Antychryst

chory na sumienie

 

leśna polana kryje zwierzęta

kilka szkieletów żołnierzy

zimne kości wyją

gdy mróz tężeje nad ranem

 

na rozstaju dróg dzieci

urwały łeb bałwanowi

jego serce z lodu

pękło pod obcasami

 

ślady kopyt na śniegu

to szatan przebiegł drogę

i znów nie wiem czy piekło

jest niewidzialne

czy nie ma go wcale

Ilość odsłon: 1309

Komentarze

luty 10, 2021 09:28

Staffa? to nie jest dekadencki tekst :)

luty 10, 2021 06:45

Zalatuje trupem Staffa. Dekadentyzm jest passe!
:)