Milo w likwidacji
do pierwszej krwi
niepamięć nie ma do siebie żalu
więcej grzechów niż spamiętam poszło
do piachu co zgrzyta w zębach na helskiej plaży
bliżej do domu niż do piekła
niepamięć mi się marzy niczym nie skrępowana
jak ręce podniesione do góry i brwi sugerujące
więcej niż zdołasz sobie wyobrazić szeptucho
nic więcej nie powiem bo od tego można oczadzieć
a chce się żyć godnie i trochę rozsądniej
-bez rozdrapywania
Ilość odsłon: 3107
Komentarze
Milo w likwidacji
maj 06, 2017 00:42
Dziękuję za poświęcony czas.
Dorota
maj 05, 2017 19:43
no tak...bo jeśli ubrać to wszystko co się działo w piękną ideologię o miłosierdziu i miłości, to tłumy zapominają o wyrządzonych przez "wybranych przez boga" krzywdach...albo się oburzają, że to wymysły...
dobry wiersz, zamyślił...ale i sprawił, że znów prawie bojową postawę przybrałam - no tak mam jak o tym myślę...miało być bez rozdrapywanie, a rozdrapuje - sprytnie to urządziłeś!
A też mam wiersz z szeptuchą...może kiedyś dodam :)
pozdrawiam
Aurora
maj 05, 2017 15:08
Trochę za długie, można skrócić z pożytkiem. W drugim wersie przerzutnia mnie pogubiła. Temat za to fajny.
Konto usunięte
maj 05, 2017 11:35
A ja uczę się bawiąc :)
Milo w likwidacji
maj 05, 2017 11:30
ja po prostu jak zawsze wykonuję "pracę od podstaw"
bawię ucząc ;-P
nigdy nie obiecywałem, że u mnie jest tylko z górki, a wiatr w plecy ;-)
Konto usunięte
maj 05, 2017 10:55
Teraz rozumiem o czym napisałeś. Bez twoich wyjaśnień wiersz jest nie do rozgryzienia. Pierwszy raz słyszę o szeptuchach, to są takie ludowe psycholożki, a zarazem uzdrowicielki, takie czary pomieszane z modlitwą. :)
Milo w likwidacji
maj 05, 2017 10:28
ale szeptunki mają wiele wspólnego z religią, a nawet ze wszystkimi religiami Podlasia...
nawet to, że nie udało sie ich wszystkich potopić, bądź spalić, chociaż chrześcijańska dzicz usilnie próbowała zetrzeć ich ślady z powierzchni ziemi.
mamy XXI wiek, a tam kolejki jak do lekarza najpierwszego kontaktu lub ostatniej szansy.
Konto usunięte
maj 05, 2017 07:19
Ale faktycznie cię wzięło na "mistykę". To nie musi mieć wiele wspólnego z religią, a tym bardziej religijnością.
Pozdrawiam.
Milo w likwidacji
maj 04, 2017 23:41
to po prostu zdrowy stosunek do religii.
architektura, ceremoniały i legendy przesiąknięte regionalnymi wpływami... zupełnie, jak moja pamięć
:-)
aidegaart
maj 04, 2017 23:09
dobry wiersz - Ty masz jakiś okres mistyczny chyba teraz... pozdrawiam